Wolne niedziele na razie zostają

Rząd przemówił w sprawie wolnych niedziel. Orzekł, że zostają. Przynajmniej do wyborów.

08.04.2019

Czyta się kilka minut

Galeria Bałtycka podczas niedzielnego zakazu handlu / Gdańsk, 11 marca 2018 r. /  / FOT. WOJCIECH STROZ
Galeria Bałtycka podczas niedzielnego zakazu handlu / Gdańsk, 11 marca 2018 r. / / FOT. WOJCIECH STROZ

Opublikowany w minionym tygodniu przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii raport głosi, że ograniczenie niedzielnego handlu działa od 2018 r. wcale nieźle. Uzasadniając tę tezę, kierowany przez Jadwigę Emilewicz resort zgrabnie łączy wyjaśnienia pracownicze z popytowymi. Uznaje argument wynikający z analiz Solidarności, że zakaz przełożył się na poprawę jakości życia pracowników (a zwłaszcza pracownic). Stawia też tezę, że niedziela z dala od centrum handlowego otworzyła Polaków na inne sposoby spędzania wolnego czasu. Na czym korzysta gospodarka – np. notująca wzrosty branża turystyczna.

Wcale nie było pewne, że raport będzie miał takie właśnie przesłanie. Od dłuższego czasu do opinii publicznej docierały argumenty sieci handlowych o „rzezi małych sklepów” albo o tym, że zakaz handlu to deptanie wolności konsumenta. W odpowiedzi szarżował Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, kwestionując liczby, na których lobbyści opierali swoje tezy. Zakulisowo wolnych niedziel twardo broniła Solidarność.

Raport ministerstwa oczywiście nie zamyka sprawy. „Konieczne jest dopracowanie regulacji w kierunku wzmocnienia małych sklepów” – czytamy w rządowej rekomendacji. Drobni sklepikarze, którym PiS obiecywał, że skończy się dyktat zagranicznych hipermarketów, mogą to brać zarówno za dobrą monetę, jak i grę na czas. W raporcie nie ma przecież ani słowa o tzw. lex Żabka. Czyli o projekcie, który miał utrudnić czołowej sieci franczyzowej podszywanie się pod urząd pocztowy, co umożliwia jej pracę w wolne niedziele. Regulacja, która mogła to ukrócić, leży od grudnia w sejmowej zamrażarce.

Jedno jest więc pewne: gra o wolne niedziele będzie trwała. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz ekonomiczny, laureat m.in. Nagrody im. Dariusza Fikusa, Nagrody NBP im. Władysława Grabskiego i Grand Press Economy, wielokrotnie nominowany do innych nagród dziennikarskich, np. Grand Press, Nagrody im. Barbary Łopieńskiej, MediaTorów. Wydał… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 15/2019