Wachlarz

Zielone technologie, opieka nad dziećmi w krajach rozwijających się, troska o własnych pracowników – możliwości prowadzenia społecznie odpowiedzialnego biznesu jest coraz więcej.

09.12.2013

Czyta się kilka minut

Wolontariusze pomagają w pracach porządkowych w domu dziecka / Fot. Barbara Czarnecka / ARCHIWUM ORACLE
Wolontariusze pomagają w pracach porządkowych w domu dziecka / Fot. Barbara Czarnecka / ARCHIWUM ORACLE

Jak wyobrażamy sobie świat za kilkadziesiąt lat? I co możemy zrobić, by już dziś zbliżyć się do tego ideału? To pytanie zadaje sobie coraz więcej firm. Debatom towarzyszą przedsięwzięcia: ekologiczne, edukacyjne i charytatywne. Wygląda na to, że przedsiębiorstwa wreszcie zdały sobie sprawę, iż biznes przynosi długofalowe zyski tylko wtedy, gdy jest prowadzony odpowiedzialnie.

Tylko dla dorosłych

Społeczne zaangażowanie widać m.in. w Grupie Żywiec, która zdecydowała się na kolejną odsłonę akcji „18+”, promującej odpowiedzialną konsumpcję alkoholu. Korporacja organizuje i sponsoruje szereg wydarzeń muzycznych i kulturalnych. Zanim jednak impreza się zacznie, pracownicy firmy prowadzą szkolenie barmanów z ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Przy każdym nalewaku z piwem podczas wydarzenia stoi tabliczka z hasłem akcji: „18+ Jestem pełnoletni. Nie kupuję alkoholu nieletnim”. Każdej, zwłaszcza młodo wyglądającej osobie, która potwierdzi swoją pełnoletność odpowiednim dokumentem, organizatorzy zakładają na rękę opaskę z takim hasłem. Tylko z nią może kupić piwo.

– Wielu z naszych konsumentów umie cieszyć się piwem w sposób odpowiedzialny, zachowując umiar, nie szkodząc sobie i swoim bliskim. Niestety, nie wszyscy są odpowiedzialni i nie wszyscy dorośli wykazują odpowiednią postawę wobec zjawiska konsumpcji alkoholu przez nieletnich – tłumaczy Jarosław Herrmann, kierownik ds. odpowiedzialności społecznej biznesu Grupy Żywiec. I dodaje: – Alkohol jest tylko dla osób pełnoletnich, które chcą i potrafią spożywać go z umiarem. Zgodnie z tym przekonaniem i wartościami prowadzimy nasz biznes.

Ograniczyć efekt cieplarniany

Negatywne skutki prowadzonej działalności gospodarczej próbuje też ograniczać sektor IT. Niektórzy przedstawiciele tej branży, jak Apple, stawiają na duże inwestycje. Koncern z Cupertino buduje farmy słoneczne, które w niedalekiej przyszłości będą zaopatrywać w prąd wszystkie jego serwerownie. W Polsce firmą technologiczną, która prowadzi działania ekologiczne, jest firma Itelligence. W zlokalizowanych w Tarnowie Podgórnym pod Poznaniem biurach pracuje ponad 80 osób. Wcześniej do ogrzewania pomieszczeń i wody spółka wykorzystywała gaz. Teraz korzysta z ciepła emitowanego przez działające w obiekcie serwery. Jest ono gromadzone w urządzeniach chłodniczych i przekazywane do instalacji grzewczej budynku.

– Choć instalacja jest w miarę tania i prosta, pozwala uzyskać odczuwalne oszczędności. Gazu używamy tylko podczas ostrych zim, gdy temperatura spada do 15 stopni poniżej zera. Inną korzyścią jest ograniczenie emisji dwutlenku węgla i wizerunek firmy dbającej o środowisko naturalne – podkreśla Wojciech Darłowski, dyrektor outsourcingu i usług IT w Itelligence.

O ograniczone zasoby naszej planety troszczy się również Danfoss – zarówno jako dostawca rozwiązań energooszczędnych, jak i organizator ogólnopolskich kampanii medialnych z dziedziny zielonej edukacji. Celem jednej z nich – zatytułowanej „Każdy stopień ma znaczenie” – było przekonanie Polaków, że warto regulować temperaturę w domach.

– Dzięki naszej akcji, wspieranej przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, wiele osób zaczęło zarządzać ciepłem, co przyczyniło się do poprawy ich samopoczucia i komfortu życia oraz pozwoliło obniżyć wydatki za ogrzewanie. Kolejnym zyskiem jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych – tłumaczy Karolina Barcewicz, kierownik ds. komunikacji Danfoss Poland.

Inwestowanie w młodzież

Firmy z szeroko rozumianej branży technologicznej do edukacji przykładają dużą wagę. Przykładem może być Oracle, który – w ramach inicjatywy Oracle Academy – pomaga studentom różnych kierunków w poznaniu technologii i nabyciu umiejętności biznesowych niezbędnych do budowania kariery w XXI w. Uzyskują oni specjalistyczne certyfikaty zapewniające im przewagę nad innymi kandydatami na rynku pracy.

– Uczestniczące w programie uczelnie otrzymują licencje na edukacyjne wykorzystanie wybranych produktów do zarządzania bazami danych, tworzenie oprogramowania i serwerów aplikacji, które uprawniają je do instalacji i aktualizacji oprogramowania na własnych systemach komputerowych – opisuje Barbara Czarnecka, menedżer ds. CSR i programów edukacyjnych w Oracle Polska.

Z kolei polski oddział Microsoftu dba o bezpieczne korzystanie z sieci wśród dzieci i młodzieży. Dlatego zorganizowali program „3... 2... 1... Internet!”, będący pomocą dydaktyczną dla nauczycieli szkół podstawowych (klasy IV-VI) i wolontariuszy firmy. Prowadzą oni z uczniami zajęcia grupowe i indywidualne, przeplatane projekcją komiksów poświęconych różnym formom cybernetycznych zagrożeń. Przygody bohaterów kreskówek komentowane są przez Krzysztofa Hołowczyca, ambasadora przedsięwzięcia.

– Twarzą programu jest popularny „Hołek”, ponieważ niewiele znanych z telewizji osób cieszy się tak dużym zaufaniem nastolatków jak właśnie ten kierowca rajdowy – tłumaczy Katarzyna Lorecka, kierownik ds. odpowiedzialności społecznej w Microsoft Polska.

Odruch serca

Formą odpowiedzialności społecznej jest także dobroczynność. Ten sposób wybrała m.in. firma Location-Based Media, oferująca usługi lokalizacyjne i nawigacyjne. W tym roku przyłączyła się do coraz bardziej popularnej w Polsce inicjatywy, którą jest prowadzona przez ks. Jacka Stryczka „Szlachetna Paczka”.

– Nasza decyzja o udzieleniu pomocy jednej z rodzin była natychmiastowa – opowiada Paweł Kacperek, prezes Location-Based Media. – W zaledwie kilka godzin po opisaniu na Facebooku, komu chcemy pomóc, znalazło się duże grono osób, które postanowiły do nas dołączyć. Wbrew temu, co wokół się słyszy, jesteśmy naprawdę wrażliwi na ludzką krzywdę.

Empatii nie brakuje również pracownikom spółki Sixt Polska, specjalizującej się w wynajmie samochodów. Przedsiębiorstwo prowadzi fundację Drying Little Tears (DLT), która zabiega o poprawę warunków życia dzieci z krajów rozwijających się, m.in. w ramach programów zdrowotnych i edukacyjnych oraz zapewniających najmłodszym opiekę i pomoc w nagłych wypadkach.

– Zależy nam na tym, by podopieczni DLT mogli się odpowiednio rozwijać, by mogli zdobyć zawód, wykształcenie, a przez to mieć lepszy start w dorosłość – wyjaśnia Jacek Sosnowski, dyrektor operacyjny Sixt Polska. I dorzuca: – W naszym kraju – wzorem innych rynków, na których prowadzimy działalność – oddajemy z każdego wynajmu symboliczne euro na rzecz fundacji. By ją wspomóc, organizujemy też różne licytacje. Tradycją stało się już, że uczestnicy imprez organizowanych przez polski oddział Sixt i naszych partnerów mogą wylicytować luksusowy samochód wraz z kierowcą na weekend. Pieniądze z takich aukcji przeznaczamy na DLT.

Uczciwy pracodawca

No dobrze – ale czy te wszystkie piękne działania nie są tylko na pokaz? Tak byłoby w istocie, gdyby firmy troszczyły się o środowisko lub potrzebujących, a w ogóle nie dbały o warunki zatrudnienia, atmosferę w pracy i rozwój kadr.

W spółce Eniro Polska, do której należy marka Panorama Firm, to pracownicy są najważniejsi. Tak przynajmniej zapewnia Iwona Dziedzic-Gawryś, specjalista ds. public relations firmy. Uzasadnia to m.in. tym, że jako jedyną formę zatrudnienia przedsiębiorstwo stosuje umowę o pracę, a każda osoba z co najmniej sześciomiesięcznym stażem może korzystać z opieki zdrowotnej w jednej z renomowanych sieci prywatnych placówek medycznych.

– Niewiarygodne byłoby przedsiębiorstwo, które nagłaśniałoby swoje działania na zewnątrz, jakkolwiek wspaniałe i ważne, a zapominałoby o ludziach, którzy tworzą jego majątek – komentuje Iwona Dziedzic-Gawryś. 

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 50/2013