UE chce ograniczyć plastikowe śmieci

Czy plastikowe patyczki do balonów, mieszadełka i słomki zastąpią wkrótce przysłowiową żarówkę użytą ostatnio jako pretekst do sarkania na ingerencję Brukseli w życie codzienne?

29.10.2018

Czyta się kilka minut

 / GRAŻYNA MAKARA
/ GRAŻYNA MAKARA

Dyrektywa zatwierdzona właśnie przez Parlament Europejski – do dalszych negocjacji z krajami członkowskimi – już od 2021 r. zakaże sprzedawania tych plastikowych produktów. Przewiduje też kompleksowe działania (nie zakazy, ale np. obciążenie producentów kosztami utylizacji) wobec wielu ważniejszych kategorii i próbuje wyważyć racje konsumentów (na każdym kroku korzystających z dobrodziejstw plastiku) z koniecznością ochrony środowiska. Już teraz w morzach pływa 150 mln ton odpadów z tworzyw sztucznych (na zdjęciu: plaża nad Atlantykiem w Ghanie). Politycy unijni nie odważyli się na razie nałożyć restrykcji na produkty menstruacyjne, które są piątą co do wielkości kategorią plastikowych śmieci. Przed wyborami żaden polityk nie chce zostać zapamiętany jako ten, który wprowadził „podatek od tamponów”. ©℗


CZYTAJ WIĘCEJ

Marcin Napiórkowski: Nasze decyzje konsumenckie mogą zmienić życie miliardów obcych nam ludzi i zwierząt. Nic dziwnego, że wolelibyśmy sobie tej presji nie uświadamiać >>>

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Zawodu dziennikarskiego uczył się we wczesnych latach 90. u Andrzeja Woyciechowskiego w Radiu Zet, po czym po kilkuletniej przerwie na pracę w Fundacji Batorego powrócił do zawodu – najpierw jako redaktor pierwszego internetowego tygodnika książkowego „… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 45/2018