Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
W obu poprzednich przypadkach – byli to tzw. Pacjent Berliński (1998) i Pacjent Londyński (2019) – ozdrowienie nastąpiło po transplantacji szpiku kostnego, przeprowadzonej w toku leczenia choroby nowotworowej. Gdy przeszczepione komórki są „nieczułe” na infekcję HIV – co czasem się zdarza, gdy dawca jest nosicielem odpowiedniej mutacji – przeszczep rozwiązuje dwa problemy za jednym zamachem.
Nowy przypadek jest przełomowy z dwóch powodów.
Po pierwsze, ową trzecią osobą, której krew jest dziś wolna od wirusa HIV już od 14 miesięcy (mimo odstawienia leków), jest kobieta, ponadto, jak piszą autorzy, „rasy mieszanej”. To dobra wiadomość: skuteczność terapii potwierdzono od razu u dwóch dużych grup pacjentów.
Po drugie, wyleczona przeszła przez nieco bezpieczniejszą niż przeszczep szpiku transplantację komórek macierzystych z krwi pępowinowej. Na nowo odżywa więc nadzieja na „lek na AIDS”, przynajmniej dla niektórych chorych. ©℗