Talia kart

Można już dziś normalnie funkcjonować bez pieniędzy w kieszeni. No, prawie normalnie, bo jakieś drobne na gazetę, szatnię czy inny kilkuzłotowy wydatek warto jednak mieć. Ale coraz więcej osób za coraz więcej transakcji płaci kartą.

15.03.2013

Czyta się kilka minut

Ponieważ jest to wygodne i bezpieczne, to karty z naszego życia na razie nie znikną, choć w przyszłości mogą być zastąpione np. poprzez płacenie za pośrednictwem telefonu komórkowego lub jakiś jeszcze nowszy wynalazek.

Historia kart płatniczych liczy sobie ponad 60 lat, w Polsce mamy z nimi do czynienia od 1991 roku. Dla olbrzymiej większości użytkowników istotne są dwie ich zasadnicze funkcje – można za ich pomocą płacić za zakupy lub wyjąć pieniądze z bankomatu.

TALIE PLASTIKOWYCH KART

Banki oferują wiele rodzajów kart, można je klasyfikować pod względem budowy, sposobu rozliczania, funkcji użytkowych, kategorii klientów. Najważniejszy jest sposób rozliczania transakcji, za które płacimy kartą.

Karta kredytowa ma przyznany przez bank limit, do granicy którego można nią płacić. Jedni mają limit kilkutysięczny, a inni nawet kilkusettysięczny. Jest on ustalany indywidualnie dla każdego klienta. Można więc robić zakupy nawet nie mając na koncie pieniędzy, ale jeśli w ustalonym terminie, czyli przed upływem tzw. okresu bezodsetkowego, nie spłacimy zadłużenia na karcie, zaciągniemy wysokooprocentowany kredyt.

Karta debetowa jest wydawana do rachunku bankowego i można nią płacić tylko do wysokości kwoty, jaka znajduje się na rachunku. W momencie zarejestrowania zakupu konto jest automatycznie obciążane.

Kartą przedpłaconą można regulować rachunki, jeżeli się ją wcześniej określoną kwotą naładuje, i oczywiście tylko do wysokości tej kwoty. Czasami tego rodzaju karty nazywa się też elektronicznymi portmonetkami.

Na rynku są też karty obciążeniowe. Te ostatnie są podobne do kredytowych, ale ich posiadacze muszą spłacić całość zadłużenia w terminie określonym w umowie z bankiem.

Jest kilka sposobów zapisywania na karcie danych klienta i kilka sposobów komunikowania się karty przez terminal z centrum rozliczeniowym. Są więc karty wypukłe (embosowane), na których dane dotyczące klienta, daty ważności karty itp. są wytłoczone, i karty płaskie, na których dane są wydrukowane. Karty mają też pasek magnetyczny, a najczęściej także mikroprocesor (chip).

Karty z zapisem elektronicznym, czyli chipowe, stają się coraz popularniejsze, zapis w postaci paska magnetycznego nie jest tak bezpieczny jak chip. Stosunkowo nowe są na naszym rynku karty zbliżeniowe (bezstykowe), które oprócz chipa mają wbudowaną antenkę i nie trzeba ich wkładać do terminala, żeby zarejestrować transakcję, dzięki czemu cały proces trwa krócej. Są też karty wirtualne, istniejące jedynie jako numer w systemie rozliczeniowym i nie można nimi płacić w normalnych terminalach oraz korzystać z bankomatów – świetnie się za to nadają do płatności internetowych.

ZWYKŁE I EKSKLUZYWNE

Kolejny podział – na karty lokalne, krajowe i międzynarodowe – zależy od tego, na jakim obszarze można się nimi posługiwać. Lokalne to karty honorowane przez jeden lub kilka banków lub np. przez dużą sieć handlową. Krajowe i międzynarodowe – tu sprawa jest oczywista. Najpopularniejsze są karty międzynarodowe, należące do systemów Visa, Eurocard/MasterCard, Diners Club i American Express.

Banki wydające karty dzielą je na kilka kategorii zależnie od zamożności klientów. Karty z wyższych kategorii mają wysokie limity kredytowe, dodatkowe ubezpieczenia i inne świadczenia ułatwiające życie (a zwłaszcza podróże) ich posiadaczom.

PASKI, CHIPY, PINY

Warto zadać sobie pytanie – dlaczego używamy kart płatniczych? Zasadnicze dwa powody to koszty i bezpieczeństwo. Wożenie po kraju milionów banknotów jest zarówno drogie, jak i niebezpieczne. Ich produkcja też kosztuje. A jeżeli transakcje rozlicza się drogą elektroniczną, to niczego nie trzeba drukować i wozić. Nam też wygodniej jest nosić w kieszeni jedną kartę niż zwitek banknotów.

A jak z bezpieczeństwem z punktu widzenia posiadacza karty? Zapewnia je przede wszystkim czterocyfrowy PIN (Personal Identification Number), gdyż jest znany tylko właścicielowi karty. Za pomocą PIN potwierdza się zawarcie transakcji. Po stwierdzeniu, że dane się zgadzają, a posiadacz karty ma pieniądze (lub kredyt), transakcja jest zatwierdzana. Dawniej płatności kartą w sklepie potwierdzało się podpisem. Obecnie w Polsce tego typu sytuacje są rzadkością. Prawie wszystkie płatności, oprócz płatności zbliżeniowych, są potwierdzane PIN-em.

JAK WYBRAĆ KARTĘ?

Dwie sprawy są istotne – bezpieczeństwo i koszty. W następnej kolejności zaś możliwości, jakie daje karta. Karty są, jak już była mowa, wygodniejsze i bezpieczniejsze w użyciu niż gotówka. Ale mając wybór, należy zdecydować się na kartę z chipem, jako bezpieczniejszą i bardziej nowoczesną od karty z paskiem magnetycznym.

Regułą jest, że bank, w którym ma się konto, proponuje do niego kartę, często więcej niż jedną. Zanim się umowę z bankiem podpisze, trzeba spytać, ile kosztuje wydanie karty, czy bank ma jakieś promocje (a często ma), jaki jest limit kredytu. Kolejne pytanie – jaki jest koszt wypłaty gotówki z bankomatu? Jeżeli jest za darmo, to czy tylko z bankomatów tego banku? Jaki jest dzienny limit wypłat z bankomatu i wielkość jednorazowej wypłaty? Jak duża jest sieć własnych bankomatów banku i jakie są koszty wypłat z bankomatów za granicą? Jak wysokie jest oprocentowanie kredytu na karcie i jakie są kary za spóźnienia w spłacie? Czy są ukryte opłaty w postaci ubezpieczenia kredytu lub ubezpieczenia samej karty? Pytań jest sporo, ale zawsze lepiej najpierw zapytać niż potem płacić. Trzeba też wiedzieć, że na ogół oprocentowanie kredytu na karcie jest wysokie, a kary dotkliwe. Warto więc pomyśleć od razu o samospłacie, czyli operacji automatycznego spłacania zadłużenia na karcie co miesiąc. Zwolni nas to z konieczności pamiętania o tym i sprawdzania stanu zadłużenia co kilka dni.

Niektóre banki mają dla często korzystających z kart różne bonusy – warto spytać, czy są one przewidziane np. za regularne robienie zakupów powyżej pewnego limitu miesięcznego.

Nie warto też od razu decydować się na wzięcie karty, tylko sprawdzić, czy inny bank nie daje lepszych warunków. Służą to tego porównywarki, rankingi i tabele, które można znaleźć na portalach finansowych oraz na stronach firm specjalizujących się w doradztwie finansowym.

KARTA KARCIE NIERÓWNA

Im więcej możliwości karta daje, tym z reguły wyższe są koszty jej posiadania. Trzeba więc zadać sobie pytanie, do czego będzie potrzebna, czy wystarczy jedna, czy lepiej mieć ich kilka. Większości z nas wystarcza jedna czy dwie. Warto pamiętać, że na ogół podejmowanie pieniędzy z bankomatu na kartę kredytową się nie opłaca, gdyż taka wypłata jest obciążona prowizją dla banku. Powinny więc nam wystarczyć dwie karty – kredytowa (z chipem) oraz bankomatowa debetowa.

Zdarza się jednak, choćby za granicą, że jakiś sklep nie honoruje kart Visy, tylko American Express czy MasterCard lub akurat jest awaria systemu i stacja benzynowa nie może się z operatorem Visy skomunikować. A samochód zatankowany i gotówki brak. Ci, którzy często jeżdżą za granicę, powinni mieć na wszelki wypadek karty dwóch różnych operatorów. I zawsze należy sprawdzać, czy konkretny sklep honoruje karty naszego systemu.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 12/2013