Szwecja w „Książkach”

Gdy moje dwie dorosłe już córki były małe, bardzo lubiłem im czytać. Do naszych ukochanych lektur należały historie Gunilli Bergström o Albercie Albertsonie.

21.10.2013

Czyta się kilka minut

Na liście rodzinnych bestsellerów znalazły się też książki o Pettsonie i Findusie autorstwa Svena Nordquista. Oraz – oczywiście – twórczość Astrid Lindgren, zwłaszcza jej opowieści o Madice. Skądinąd doskonały przykład literatury świetnie opisującej problemy społeczne.

Moje najcieplejsze wspomnienia wiążą się z rodzinnymi wypadami samochodowymi i tymi magicznymi chwilami, gdy słuchaliśmy wspólnie audiobooka „Bracia Lwie Serce” Astrid Lindgren. Wspaniała historia, w niezwykły sposób rozprawiająca się z być może najtrudniejszym dla dzieci (i nie tylko) zagadnieniem – problemem śmierci.

Szwedzka literatura dziecięca obfituje zresztą w wiele pozycji traktujących o tzw. trudnych tematach. Cieszę się, że wiele z tych książek ukazało się po polsku, i z tego, co wiem, cieszą się sporą popularnością.

Od jakiegoś czasu literatura szwedzka utożsamiana jest na świecie z kryminałami, których sam jestem wielkim fanem. Do gustu przypadły mi zwłaszcza „Niespokojny człowiek” autorstwa Henninga Mankella czy „Umierający detektyw” Leifa GW Perssona – obie książki to oprócz fascynującej intrygi także doskonałe studium starzenia się. Myślę, że w tym tkwi ogromna siła tej prozy. W szwedzkich kryminałach nie chodzi bowiem wyłącznie o to, kto zabił. Czytelników pociąga też psychologiczne i społeczne tło wydarzeń, które staje się nieodłączną częścią opowieści.

Jeśli natomiast mowa o szwedzkiej klasyce, na myśl od razu przychodzą mi August Strindberg i jego „Mieszkańcy Hemsö” oraz poezja Hjalmara Gullberga, a wiersz „Łuki romańskie” noblisty Tomasa Tranströmera nigdy nie pozostawia mnie obojętnym. Bo czy można pozostać obojętnym wobec słów (tu w przekładzie Leonarda Neugera): „Nie wstydź się tego, że jesteś człowiekiem, bądź dumny! / W twoim wnętrzu otwiera się sklepienie za sklepieniem bez końca. / Nigdy nie będziesz gotowy i tak jest słusznie”.

Życzę Państwu udanej przygody ze szwedzką literaturą.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 43/2013