Szpieg z Salonik

JERZY IWANOW-SZAJNOWICZ przychodzi na świat w 1911 r. w Warszawie, jako syn Rosjanina i Polki. Gdy ma kilka lat, matka ponownie wychodzi za mąż za Greka i przenosi się do Salonik, gdzie w 1925 r. dołączy do niej syn. Harcerz, sportowiec - doskonały pływak, reprezentant Polski w piłce wodnej, w 1934 r. mistrz Grecji na 100 m stylem dowolnym - jest wszechstronnie uzdolniony, zna języki (angielski, rosyjski, niemiecki, francuski, grecki). W 1933 r. zdaje maturę we francuskim liceum w Atenach, w 1938 r. kończy uniwersytet w Belgii (nauki rolnicze), a w sierpniu 1939 r. francuski Institut d’Agronomie. Gdyby nie wojna, może zostałby wybitnym sportowcem, naukowcem lub dyplomatą?

19.04.2011

Czyta się kilka minut

Jerzy Iwanow-Szajnowicz /
Jerzy Iwanow-Szajnowicz /

Obywatel Polski, w chwili wybuchu wojny przebywa w Grecji. W 1940 r. współpracuje z polską placówką wojskową w Salonikach. Gdy wiosną 1941 r. Grecja zostaje podbita przez Niemców, trafia do brytyjskiej Palestyny. Chce wstąpić do Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich, ale trafia do SOE: Zarządu Operacji Specjalnych, nowej brytyjskiej struktury, której centrala w Kairze organizuje sieć dywersyjno-wywiadowczą w okupowanej Grecji.

Po przeszkoleniu, w październiku 1941 r. zostaje przetransportowany przez brytyjską łódź podwodną do Grecji. Przez rok prowadzi działalność wywiadowczą (aliantom przekazuje dane np. o niemieckich konwojach), ale słynny staje się głównie dzięki akcjom sabotażowym. Organizuje je wspólnie z Grekami, lecz odgrywa w nich główną rolę: wysadza dwa niemieckie okręty podwodne i kilka statków transportowych oraz zbiorniki paliw; niszczy lub uszkadza ok. 400 niemieckich i włoskich samolotów w zakładach remontowych. Posługuje się nazwiskiem Kiriakos Paryssis. Niemcy wyznaczają za niego wielką nagrodę: 500 tys. drachm.

Dwukrotnie aresztowany przez gestapo, ucieka. Zdradzony przez przyjaciela, aresztowany ponownie we wrześniu 1942 r., przez niemiecki sąd polowy zostaje skazany na potrójną karę śmierci. Ginie 4 stycznia 1943 r., przed śmiercią próbując ucieczki, bezskutecznie.

Pośmiertnie odznaczony Virtuti Militari. Po wojnie królowa Elżbieta II przekazuje jego rodzinie 1000 funtów, w uznaniu jego zasług. Przez Greków jest traktowany jako "swój": Georgios Ivanof, bohater greckiego ruchu poru. Jego pomnik stoi w Salonikach.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, kierownik działów „Świat” i „Historia”. Ur. W 1967 r. W „Tygodniku” zaczął pisać jesienią 1989 r. (o rewolucji w NRD; początkowo pod pseudonimem), w redakcji od 1991 r. Specjalizuje się w tematyce niemieckiej. Autor książek: „Polacy i Niemcy, pół… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 17/2011

Artykuł pochodzi z dodatku „Oczy aliantów (17/2011)