Szekspir odkrywa Amerykę

Nie trzeba mieć umysłu rzymskiego senatora, żeby wiedzieć, że jeśli w Ameryce w telewizji zajmują się teatrem, znaczy, że jest już bardzo niedobrze. O co chodzi?

19.06.2017

Czyta się kilka minut

O zabójstwo prezydenta Trumpa w Central Parku! Hańba! Artyści podżegają do przemocy, zamiast zapewniać rozrywkę! Oto nowojorski teatr wystawił szekspirowskiego „Juliusza Cezara” we współczesnych kostiumach. Postać tytułowa jest postawnym, zaczesanym w kaczy kuper blondynem. I tyle. Reszta jest jazgotem. Że jak tak można, że to jest po prostu chore, że władca zasztyletowany, że zamach, że wierność autorowi, że powinni w togach. Nie liczę na to, żeby prawicowi eksperci amerykańskich telewizji chodzili do teatru, ale mogliby przynajmniej przed pojawieniem się w studiu rzucić okiem w internety i zobaczyć, o czym Szekspir napisał w 1599 r. Ale im się nie chciało, więc kompetentnie i nieodwołalnie wypowiedzieli, że zasztyletowanie Trumpa jest aktem politycznej pornografii i że stanowi wyraz lewicowej obsesji zamordowania prezydenta, i tak się dzieje już od lat sześćdziesiątych, że przedstawia się prawicę jako zło. Aha, i jeszcze że gdyby ktokolwiek miał odrobinę uczciwości, moralności i cnót obywatelskich – nawet by o czymś takim jak wystawienie „Juliusza Cezara” nie pomyślał, zwłaszcza teraz, w tak napiętej sytuacji politycznej, która jest jak beczka prochu, więc trzeba być tym bardziej ostrożnym i odpowiedzialnym, i ze sztuką uważać. I w ogóle, jak powiedział jeden z panelistów: „To nawet nie jest dobra sztuka Szekspira, w przeciwieństwie do »Hamleta« czy »Makbeta«, a w ogóle to została przez artystów upolityczniona”.

Wycofali się sponsorzy, uznając, że „Juliusz Cezar” jest niezgodny z filozofią Bank of America i Delta Airlines, że nie wyraża wartości ani Delta Airlines, ani Bank of America, przekraczając granicę dobrego smaku, usiłując prowokować. Amerykańskie prawicowe media zachwycone postawą sponsorów pytają, dlaczego inne korporacje też się nie wycofają. Argument o „pieniądzach podatnika” nie pada, gdyż żadne takowe środki nie zostały na Szekspira przeznaczone.

Nie wiem, czy eksperci z Fox News czytają „Tygodnik Powszechny”, ale może podpowiem – bez sponsoringu Bank of America czy Delta Airlines, altruistycznie – coś, co wprawi ich propagandowe tuby w ekstatyczne drżenie: amerykański aktor John Wilkes Booth w 1864 r. grał w inscenizacji „Juliusza Cezara”, wcielił się w rolę Marka Antoniusza... aby rok później z okrzykiem „Sic semper tyrannis!” zastrzelić prezydenta Abrahama Lincolna. Przypadek? Nie sądzę. Co prawda zrobił to w teatrze, więc tutaj analogie się kończą, bowiem kto jak kto, ale prezydent Trump osobiście do teatru nigdy nie zawita. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Reżyser teatralny, dramaturg, felietonista „Tygodnika Powszechnego”. Dyrektor Narodowego Teatru Starego w Krakowie. Laureat kilkunastu nagród za twórczość teatralną.

Artykuł pochodzi z numeru TP 26/2017