Synowie nierozpoznanego Boga

Oglądając wasze świętości (...) znalazłem też ołtarz z napisem: "Nieznanemu Bogu". Ja wam głoszę to, co czcicie, nie znając. Dz 17, 23.

08.06.2010

Czyta się kilka minut

Św. Paweł mógł wtedy skierować w stronę swych słuchaczy gorzkie słowa o pogaństwie, politeizmie i bałwochwalstwie. Tymczasem w swym historycznym przesłaniu z ateńskiego Areopagu potrafił pozytywnie ocenić zarówno ich poszukiwanie Boga, jak i otwarcie na tego Boga, który jest nam niewiarygodnie bliski, gdyż "w Nim żyjemy, poruszamy się, jesteśmy", a nawet pochodzimy "z Jego rodu" (Dz 17, 28). Tak bardzo potrzeba nam dziś podobnych areopagów i tej samej Pawłowej mądrości inspirującej dialog Kościoła ze środowiskami łączącymi wrażliwość i krytycyzm.

Prof. Klemens Szaniawski wspominał mi przed laty, jak doświadczył nastroju areopagu, uczestnicząc w Mszach św. za ojczyznę sprawowanych przez ks. Jerzego Popiełuszkę. Po którymś spotkaniu ks. Jerzy dał mu do skorygowania tekst homilii przygotowanej na następną Mszę. Klemens miał skrupuły; tłumaczył, że jest agnostykiem, że normalnie rzadko uczestniczy w nabożeństwach, że nie czuje się kompetentny. "To i lepiej, że pan profesor ma opory - usłyszał w odpowiedzi - bo mnie chodzi o to, aby treść homilii dotarła do tych, którzy nie narzucają się Panu Bogu. Chciałbym, aby we wspólnocie modlitwy poczuli się u siebie jako dzieci jednego Ojca". Odpowiedzią było wzruszenie znanego filozofa, który w jednych środowiskach krytykowany był jako wróg ludowej ojczyzny, w innych zaś jako mason.

W zmienionych warunkach życia niezmiennie potrzebujemy areopagów, które funkcjonowały w niosących wyzwanie realiach stanu wojennego. Styl dialogu, ukazywany zarówno przez Apostoła narodów, jak i przez bł. ks. Jerzego, potrzebuje nowej generacji kontynuatorów. Aby nie czuli się sierotami ci, którzy są w istocie dziećmi jednego Ojca, lecz w zwyczajnych warunkach nie potrafią odkryć życiowej bliskości nierozpoznanego Boga.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 24/2010