Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Tyle że kuczki te nie tylko są już nietrwałe i kruche jak nasza pamięć, ale też mogą zostać uznane przez ortodoksów za niekoszerne. Bo obowiązkiem wierzącego żyda jest zbudowanie swojego namiotu, który posiada choćby trzy ściany i przykryty powinien być naturalnymi roślinami, by przez dach widzieć księżyc i gwiazdy. Obchodzenie święta kuczek, czy inaczej sukot, nakazuje Tora, a w czasach świątynnych było jednym z trzech świąt pielgrzymich.
W Księdze Kapłańskiej czytamy: „gdy zbierzecie urodzaj ziemi, będziecie obchodzili święto Pana przez siedem dni (...) W kuczkach mieszkać będziecie przez siedem dni (...) Aby wiedzieli potomkowie wasi, iżem w namiotach kazał mieszkać synom Izraelskim, gdym je wywiódł z ziemi Egipskiej; Ja Pan, Bóg wasz” (40, 39. 41. 43). Dwie pamiątki obchodzi się tego dnia. Pierwsza to dożynki czczone we wszystkich znanych mi kulturach. Zaczyna się jesień i zima, a lud Izraela modli się o deszcz dla wszystkich narodów ziemi. W sukot przypomina się też wygnanie i drogę przez pustynię. Symbolem jest kuczka, lekka, nietrwała, dziurawa, w której przodkom nakazane było mieszkać przez lat 40. I tylko moc Wiekuistego – El Szadaj – dała wędrowcom siłę i oparcie. Na to święto też mamy o Tym, który nas chroni i ocala, myśleć.
Bywa to bardzo malownicze święto. Jej zasadniczym elementem jest codzienne potrząsanie czterema roślinami. Są nimi: owoc cytryny (etrog), liść palmy (lulaw), liść drzewa gęstego i gałązki wierzbiny. Każde z nich symbolizuje inną część nas samych. Etrog oznacza serce, lulaw kręgosłup, wierzbina usta, a drzewo mirtu oko. Liść palmy pozbawionej zapachu symbolizuje też tych, którzy studiują Torę, acz nie stoją za nimi szlachetne czyny. Etrog – cytryna obdarzona zapachem i smakiem, odnosi nas do tych, którzy badają Torę i wypełniają nakazy Pana. Owymi czterema roślinami należy codziennie machać w czterech kierunkach świata oraz w dół i w górę, by potwierdzić władztwo Boga nad całym stworzeniem.
Każdego dnia mamy do swej kuczki zaprosić siedmiu wielkich mężów Izraela. Jak czytamy w mistycznej Księdze Zohar: „Gdy mąż siedzi wcieniu wiary Szechina – Boża obecność rozwija skrzydła ponad nim, a Abraham wraz z innymi gośćmi zamieszkuje u niego. Mąż powinien radować się każdego dnia świąt”. (To jest w sumie święto miłe i uśmiechnięte, inaczej niż Jom Kippur, które wypada cztery dni wcześniej). Sukot jest przy tym świętem gościnności i wypada nam myśleć o praojcu Abrahamie, który czekał na gości przed swoim namiotem po to, by zdjąć kurz z ich sandałów i dobrze nakarmić. A goście są niesamowici i warci najwyższego starania. Obok Abrahama są to Izaak, Jakub, Józef, Aaron, Mojżesz i Dawid. Każdego witać należy osobno, choć nie trzeba przed nimi rozciągać czerwonego dywanu.
Sukot kończy cudowne święto zwane Radość Tory. Cała synagoga tańczy, śpiewa, a zwoje Tory przechodzą z rąk do rąk. Cieszyć się trzeba Pięcioksięgiem. Kończy się rok czytania Tory i zaczyna nowy. Po raz kolejny wypada studiować Pismo. A wiemy dobrze, że synagoga istnieje tylko tam, gdzie Księga jest czytana, studiowana i w kręgu przyjaciół omawiana. Tego dniakończy się cykl wielkich świąt. Następne wypada dopiero w grudniu. ©