Świat współpracy – Świat konfrontacji

Skończył się świat, jaki znamy: bezpieczny świat klarownych sojuszy i jasnych zasad rządzących polityką międzynarodową. Neoliberalne podejście do gospodarki zbankrutowało.

23.06.2015

Czyta się kilka minut

VIII Konferencja Krakowska – Świat współpracy – Świat konfrontacji / Fot. Kamila Zarembska
VIII Konferencja Krakowska – Świat współpracy – Świat konfrontacji / Fot. Kamila Zarembska

Europejską oazę dobrobytu szturmują w poszukiwaniu godnego życia tysiące ludzi, a za naszą wschodnią granicą tli się wojna. Jeszcze dekadę temu byłby to scenariusz godny politycznego thrillera. Dziś to rzeczywistość, z którą musimy się zmierzyć. I właśnie strategia mierzenia się z nią była przedmiotem debaty podczas VIII Konferencji Krakowskiej.


Zgromadzeni politycy i eksperci poszukiwali odpowiedzi na pytanie, jak sprostać stojącym przed Polską wyzwaniom: gospodarczym, geopolitycznym, a także w zakresie polityki migracyjnej i polityki rozwoju. Czego potrzebujemy, by tego dokonać? Aktywności i spójnej polityki zagranicznej, kreatywnego wykorzystywania zasobów, poszukiwania sojuszników i partnerów nie tylko w najbliższym sąsiedztwie, więcej partycypacji i elastyczności w zarządzaniu na poziomie regionów i miast, a także przemyślenia na nowo modelu samorządności. Przede wszystkim jednak nie możemy udawać, że nie dostrzegamy zagrożeń płynących z rozchybotanego świata. Nie ma miejsca na business as usual. Zachowanie jak u cioci na imieninach, kiedy płynie się „Titanikiem”, nie jest rozsądne.


Pierwszego dnia konferencji w Galerii Sztuki Polskiej XIX wieku w Sukiennicach, pod „Wernyhorą” Matejki prof. Jan Zielonka rugał Polaków za niedostrzeganie pozorności gwarancji bezpieczeństwa ze strony naszych dwóch głównych kotwic, czyli Unii Europejskiej i NATO. Połączenie czasu, miejsca i przekazu tych słów stworzyło scenę do bólu symboliczną, może nawet w swojej symboliczności pretensjonalną. Każde wieszczenie musi być odrobinę pretensjonalne, żeby przykuć uwagę, przejąć, a nawet przerazić. Przede wszystkim zaś – natchnąć do działania. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 26/2015