Świadek uczestniczący

Na ogół nie piszę tu o książkach, które już omówiono w „Tygodniku”. Odstępując od tej zasady – kilka słów o książce, o której już pisał Janusz Poniewierski („TP” nr 16).

07.05.2012

Czyta się kilka minut

Książka Józefy Hennelowej jest bowiem książką o „Tygodniku”, ale nie wyłącznie. Zgodnie z tytułem, jest to książka o Kościele, a zarazem w pewnej mierze duchowa autobiografia Autorki. Napisana żarliwie, z niebywałą szczerością, bez oglądania się na „poprawność polityczną”, książka jest ważna, bo zostało w niej uchwycone i zapisane coś, co można ująć w zdaniu: „tak myśleli ludzie w »Tygodniku«”. Oczywiście nie wszyscy i nie zawsze, ale głos redaktor Ziuty zawsze był w naszej redakcji ważny.

Tak więc książka mieści się w kategorii „świadectwo”, a ze świadectwem się nie polemizuje. Świadectwo i oceny są niekiedy bardzo surowe, ale nawet wtedy, kiedy dotyczą mnie i kiedy odnoszę wrażenie, że fakty nie zostały dokładnie przedstawione, nie czuję potrzeby polemiki czy sprostowań. Moją wersję przedstawiałem na łamach „TP” i kto zechce, do tamtych tekstów sięgnie; być może moje racje nie były wystarczająco mocne. Ważne, że tamte wydarzenia tak zostały odebrane i tak się zapisały w pamięci. Wiem, że po pierwszym odruchu irytacji muszę sobie postawić pytanie: może to Józefa Hennelowa ma rację? Powtórzę tylko zdanie, które w książce zostało skrytykowane, że wybory, których musimy dokonywać, niekoniecznie są oczywiste, czarno-białe.

Wracając do książki – jest ona opartą na doświadczeniu refleksją nad wielkimi i mniejszymi sprawami Kościoła oraz Polski. Autorka przypomina wielkie postacie z wdzięcznością, a często i z ubolewaniem, z powodu wyrządzonych im krzywd: Jacka Kuronia, brata Karola de Foucauld, księdza Michała Sopoćkę, księdza Andrzeja Bardeckiego, księdza Stanisława Musiała, biskupa Jerzego Matulewicza i swego wspaniałego ojca Józefa Golmonta, obrzydliwie zniesławionego przez niejakiego Andrzeja Krzepkowskiego. Są tam jeszcze obserwacje dotyczące ustawodawstwa w sprawie aborcji, stosunków polsko-litewskich, liturgii Mszy św., ubóstwa Kościoła i wielu innych spraw.

Szczególnie ważny jest rozdział poświęcony katolickim mediom („Media dla Kościoła – ważne? najważniejsze?”), a w nim fragmenty dotyczące ich wiarygodności. Czytamy: „Jak więc dzisiaj ma wyglądać stempel wiarygodności mediów, którym wolno powiedzieć, że są katolickie, ponieważ wywodzą swój świat wartości z Kościoła? (...) Czy jest możliwa dyskusja wokół tematów przez Kościół uważanych za ważne, na przykład o jego miejscu we współczesnej Polsce? Czy głos krytyczny albo głos, z którym księża biskupi się nie zgadzają, może być wzięty pod uwagę jako temat? (...) Kościół hierarchiczny oczekuje przede wszystkim poparcia swojego stanowiska. (...) W rozważaniu o tym, na co Kościołowi media, podkreślić trzeba tylko jedno: nie jest dobrze i musi budzić niepokój, gdy obowiązek katolickości wyrażanej przez lojalność i dydaktykę (by nie nazy¬wać tego propagandą, która zawsze towarzyszy ideolo¬giom, a od czego ewangelizacja ma być jak najdalsza) staje się ważniejszy niż etyka dziennikarska”. Trzeba też mieć wyraźnie złą wolę, by się nie zastanowić nad tym, co – sine ira – Autorka pisze o Radiu Maryja (z przyległościami).

Ciekawe: podtytuł tej książki – „O Kościele, który może boleć” – spotyka się z tytułem książki znanego watykanisty Gian Franca Svidercoschiego. Włoskiego tytułu „Mal di Chiesa” nie udało się przełożyć na polski i wydany przez Świat Książki przekład nosi tytuł „Dokąd zmierza Kościół – chrześcijanin w kryzysie, rozterki i nadzieje”. A mógłby właśnie brzmieć: „Kościół, który boli”.


Józefa Hennelowa, Otwarty, bo powszechny. O Kościele, który może boleć. Wysłuchała i opracowała Anna Mateja. Kraków 2012, Wydawnictwo Literackie.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 20/2012