Stulecie końca Wielkiej Wojny

12.11.2018

Czyta się kilka minut

 / CLODAGH KILCOYNE / REUTERS / FORUM
/ CLODAGH KILCOYNE / REUTERS / FORUM

Twarze na piasku. Wielkie „malunki” na plażach pokazujące twarze ludzi, którzy wtedy zginęli: taką niezwykłą akcją, prowadzoną w niedzielę 11 listopada w 32 miejscach Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, liczni Brytyjczycy uczcili ofiary I wojny światowej w stulecie kończącego ją rozejmu. Akcję wymyślił reżyser Danny Boyle. Na plaży w porcie Folkestone, skąd w obu wojnach miliony żołnierzy płynęły na kontynent, „namalowano” twarz Wilfreda Owena: 25-letni poeta zginął 4 listopada 1918 r.; jego rodzice dostali telegram o śmierci syna 11 listopada, gdy dzwony kościelne obwieszczały rozejm. „Malunki” były nietrwałe: wkrótce rozmyły je fale. Akcja była jedną z tysięcy uroczystości, którymi w brytyjskich miastach i wioskach czczono pamięć poległych: podczas tej wojny zginęło 900 tys. żołnierzy armii brytyjskiej (dwa razy więcej niż w II wojnie światowej).

Uroczystości upamiętniające koniec Wielkiej Wojny odbywały się w minioną niedzielę na całym świecie. Największe i dla polityków poniekąd centralne zorganizował w Paryżu prezydent Macron, gdyż to Francja była krajem, na terenie którego przez cztery lata trwały walki na froncie zachodnim: pod Łukiem Triumfalnym stanęli przedstawiciele 80 krajów.

Na zdjęciu: twarz 32-letniej pielęgniarki Rachel Ferguson, która jako ochotniczka służyła w szpitalu na froncie włoskim i zmarła na zapalenie płuc 26 czerwca 1918 r. ©℗ Na podst. FAZ, DPA, NZZ

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru Nr 47/2018