Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Widać to było pod koniec 2018 r., już po materiale Onetu, w którym padły oskarżenia o mobbing w Wiośnie, wśród nich także o mobbing szczególny, bo oparty na zaufaniu, jakim można darzyć szefa-duchownego (oskarżony przez współpracowników ks. Jacek Stryczek zrezygnował z bycia prezesem zarządu, zastąpiła go Joanna Sadzik).
Wtedy ludzie Wiosny obawiali się, czy tuż przed finałem sztandarowej akcji Stowarzyszenia – Szlachetnej Paczki – zostaną z nimi sponsorzy, a także – czy po kolejnych doniesieniach medialnych zaufają im darczyńcy.
Sponsorzy zostali, darczyńcy zaufali. Pomoc o wartości 47 mln zł trafiła do blisko 17 tys. rodzin, zaangażowało się 13 tys. wolontariuszy i 560 tys. darczyńców.
Tym groźniejszy dla Wiosny jest kolejny przewrót, tym razem związany z roszadami na stanowisku prezesa. Streszczając: walne zgromadzenie najpierw odwołało Joannę Sadzik z tej funkcji i na jej miejsce powołało ks. Grzegorza Babiarza, a po tygodniu – tym razem w składzie poszerzonym o ludzi zaangażowanych w codzienną pracę w Wiośnie – przywróciło na stanowisko Sadzik (ks. Babiarz decyzję uznaje za nieważną).
Paradoksalnie to właśnie teraz okaże się, czy niszczona wewnętrznie organizacja niosąca pomoc przetrwa. Pokażą to najbliższe tygodnie, m.in. dochód z przekazywania 1 proc. z podatków. ©℗
Czytaj także: Szlachetna Paczka uzyskała pełnoletniość