Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Poświęcamy go ludziom, którzy zasługują na nasz najwyższy szacunek" - tak mówił Paweł Brylski z Muzeum Historii Żydów Polskich, gdy odsłaniał (symbolicznie) ów nowy pomnik: portal www.sprawiedliwi.org.pl.
Już od trzech lat Muzeum prowadzi projekt "Polscy Sprawiedliwi - przywracanie pamięci". - Jego celem jest dokumentowanie i prezentowanie historii tych, którzy ratowali Żydów podczas Zagłady. Pokazujemy te dramatyczne historie z wielu perspektyw: ratujących, ratowanych, historyków, badaczy tematu, publicystów - mówi Łucja Koch, koordynatorka projektu. Efekty pracy jej zespołu można zobaczyć właśnie w internecie: po przeprowadzeniu 320 wielogodzinnych wywiadów ze Sprawiedliwymi i innymi świadkami, ich historie zostały opublikowane na portalu (razem z bazą danych, dotyczącą także programów edukacyjnych).
Portal jest prezentowany w dwóch językach: polskim i angielskim. To ważne nie tylko ze względu na większą dostępność, ale też dla bliskich ludzi uratowanych z Zagłady, którzy nieraz latami szukają śladów po wojennych losach bliskich. To może najważniejsza z wielu funkcji portalu: nie tylko upamiętnia on bohaterstwo zwykłych ludzi, ale pozwala potomkom uratowanych dotrzeć do ratujących, okazać wdzięczność (jeśli żyją). Tym bardziej że za 10-20 lat świadków tamtych wydarzeń już nie będzie... - a wtedy źródłem wiedzy, również dla historyków, pozostaną także zbiory relacji, jak ten dostępny na nowo otwartej stronie.
Spośród ponad 6 tys. Polaków odznaczonych medalem "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata" żyje jeszcze ok. 500 osób. Do końca roku ma zostać przeprowadzonych z nimi kilkadziesiąt kolejnych wywiadów.
- Musimy się spieszyć - mówi Łucja Koch.