Ładowanie...
Serbia balansuje między Wschodem a Zachodem. Jak długo jeszcze?

To miasto wyraźnie odróżnia się od innych europejskich stolic. W Belgradzie nie widać ukraińskich flag (chyba że na budynkach zachodnich ambasad). Są za to murale z Putinem i niesławną literą „Z”, symbolem inwazji na Ukrainę. Nad jednym z największych placów góruje ogromny billboard z rosyjską i serbską flagą oraz hasłem „Razem”, sponsorowany przez firmę Gazpromnieft.
Od czasu do czasu ktoś oblewa farbą prorosyjskie hasła i obrazy. To nieliczne symbole wyłomu w dominującej narracji, że Serbia w tej wojnie kibicuje Rosji. Choć oficjalnie władze wolą mówić o neutralności, jest to neutralność z wyraźnym wskazaniem na Moskwę.
W kawiarniach i na deptakach często słyszy się rosyjski. Młode, dobrze ubrane małżeństwa spacerują z dziećmi. Należą do grupy ponad 100 tys. Rosjan, głównie z klasy średniej, wykształconych specjalistów (często z branży IT), którzy znaleźli tu...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]