Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
PRZEMYSŁAW WILCZYŃSKI: Wedle raportu Europejskiej Sieci Przeciwdziałania Ubóstwu, w 2018 r. liczba Polaków w skrajnej biedzie wzrosła do 2 mln.
RYSZARD SZARFENBERG: Oznacza to, że zatrzymał się pozytywny trend spadku ubóstwa obserwowany od 2016 r.: pierwszego, w którym wypłacane było świadczenie wychowawcze 500 plus bez ograniczania zasiłków rodzinnych, oraz pierwszego, w którym obowiązywała godzinowa stawka płacy minimalnej dla umów-zleceń. To był rok, w którym najuboższe rodziny odniosły maksymalne korzyści.
Odsetek skrajnej biedy spadł wtedy z ponad 7 proc. do poniżej 5 proc. Teraz znowu ten próg przekroczył. Wzrosła też liczba skrajnie ubogich dzieci. Dlaczego?
Rodziny utrzymują się z pracy i świadczeń. Sama praca nie wystarcza, choćby ze względu na dzieci czy osoby niesamodzielne będące na utrzymaniu bliskich. Gdy udział zarobków w budżetach domowych spada – np. dlatego że część kobiet o niskim wykształceniu rezygnuje z pracy – a równocześnie świadczenia nie rosną wraz z inflacją, pogorszenie sytuacji rodzin tych kobiet jest nieuniknione.
W omówieniu raportu mówi Pan dosadnie: rząd musi reagować. Jak?
Po pierwsze: waloryzując świadczenie wychowawcze i zasiłki rodzinne, by nie traciły na wartości ze względu na inflację. W przepisach nie ma wymogu, że rząd musi to robić. A premier mówi, że waloryzacja nie jest potrzebna, skoro inflacja jest niewielka i zniesiono kryterium dochodowe dla 500 plus. To zły argument, bo na tej akurat zmianie skorzystały rodziny z klasy średniej, a najbardziej najzamożniejsi.
Po drugie: należy tworzyć warunki zachęcające do pracy kobiety o niskich kwalifikacjach z dziećmi, np. zapewniając dobrej jakości miejsca pracy oraz bezpłatną wczesną opiekę i edukację. Widać coraz wyraźniej, że – wbrew rządowej narracji – nie zlikwidujemy ubóstwa rodzin i dzieci samymi świadczeniami pieniężnymi. ©℗
Dr hab. RYSZARD SZARFENBERG jest wykładowcą UW, badaczem zjawiska biedy.