Ranking katechizmów: pierwsza klasa gimnazjum

Tydzień temu rozpoczęliśmy omawianie katechizmów, które zostały opracowane zgodnie z nową Podstawą Programową Katechezy i w tym roku szkolnym po raz pierwszy wchodzą w użycie.

10.09.2012

Czyta się kilka minut

 / Katechizmy do klasy 1 gimnazjum recenzowane przez "Tygodnik Powszechny"
/ Katechizmy do klasy 1 gimnazjum recenzowane przez "Tygodnik Powszechny"

Zrecenzowaliśmy już podręczniki do klas pierwszych szkoły podstawowej. W tym numerze przyglądamy się podręcznikom do klas pierwszych gimnazjum (za tydzień – do klas pierwszych liceum).

Wybrane katechizmy obowiązują na terenie największych polskich miast i w większości diecezji (o wyborze decyduje biskup diecezjalny). Podobnie jak w poprzednim numerze, do wyrażenia swoich opinii zaprosiliśmy dwóch specjalistów: psychologa, grafika, oraz rodzica dzieci w wieku szkolnym.

Marta Białecka-Pikul, kierownik Laboratorium Psychologii Rozwoju Małego Dziecka przy Instytucie Psychologii UJ, do oceny zastosowała tym razem pięć kryteriów: (1) poważne, niedziecinne traktowanie czytelnika; (2) umiejętność zaciekawiania, dyskusji i podejmowania trudnych tematów; (3) pomysł na przedstawienie treści i odniesień do codziennego życia; (4) odniesienia do współczesnych autorytetów, nie tylko kościelnych oraz (5) oszczędność formy. Jej zdaniem ogólną wadą podręczników jest przedstawianie tematów w sposób „bezdyskusyjny”, „odgórny” i „pouczający”. Zaskakuje także prawie całkowity brak odniesień do innych religii i perspektyw oraz dziecięce „antropomorfizowanie” Pana Boga. „Gdyby te książki zbadać pod kątem stereotypizacji ról związanych z płcią, to dziewczynki są ciche, spokojne, modlą się, a chłopcy jeżdżą, grają i trzymają w rękach komputerowe gadżety” – zauważyła dr Białecka-Pikul.

Marek K. Zalejski, grafik, dyrektor artystyczny „Tygodnika Powszechnego”, ocenia typografię, czyli skład tekstu, oraz ilustracje.

Artur Sporniak, jako rodzic gimnazjalisty, przygląda się podręcznikom pod względem trafności sposobów wtajemniczania w prawdy wiary.

Każdy z recenzentów mógł przyznać od jednej do sześciu gwiazdek. W ocenie uwzględniliśmy także materiały dodatkowe z ćwiczeniami dla uczniów (ranking z ubiegłego tygodnia spotkał się z zarzutem, że nie zostały uwzględnione „zeszyty uczniów” – zobacz list ks. Andrzeja Kieliana na sąsiedniej stronie).


Wydawnictwo WAM, Kraków

PSYCHOLOG: * * *
Najbardziej umiejętnie spośród pięciu podręczników zaciekawia młodego czytelnik (odniesieniami do stron internetowych, Facebooka, a propozycja, by napisać SMS-a z perspektywy ucznia na drodze do Emaus, jest świetna, dowcipy też dobre). Problem z oszczędnością formy (jak odpowiedzieć na pytanie o sens życia w dwóch linijkach? Który dorosły by potrafił?).


GRAFIK: * * *
Okładka wiele obiecuje, pokazując niesfornego młodego człowieka z deskorolką. W środku rozczarowanie: olbrzymie tytuły lekcji złożone przedwojenną czcionką, poza tym wiele akapitów wziętych w różnorodne kolorowe ramki. Słowem – typograficzna kakofonia. Ilustracje z zasady niepodpisane i w większości niezrozumiałe. Gwiazdki za okładkę!


RODZIC: * * *
Zaletą – nieudawanie, że droga wiary jest łatwa (str. 15). Słabością – teologiczne nieścisłości: ekskomunika nie wyklucza ze wspólnoty Kościoła (str. 158); grzech Adama nie jest tożsamy z „grzechem pierworodnym” ; katechizm nie jest miejscem do podważania osiągnięć nauki (na str. 44: teoria ewolucji „budzi także wiele wątpliwości”).


Wydawnictwo Katechetyczne, Warszawa

PSYCHOLOG: * * *
Poważne podejście do nastoletniego czytelnika (dowody, wnioski, przytoczone autentyczne dylematy młodych). Kłócący się z postulatami ekologii przerost formy: książka bardzo kolorowa, gruba (304 strony) i na papierze kredowym. Pozostałe kryteria na przeciętnym poziomie.


GRAFIK: * *
Wyróżnione ramki są sygnowane odpowiednimi poleceniami: zastanów się, zapamiętaj, przeczytaj... W komunikacji wizualnej ramka pełni rolę wyimka z tekstu, czyli zwraca uwagę na coś, co jest ważne lub co pomaga zrozumieć większy tekst. Problem w tym, że ten podręcznik składa się właściwie z samych ramek. Trudno znaleźć rzeczy najważniejsze. Wiele ilustracji pełni rolę ozdoby, tymczasem w katechizmie powinny stanowić pomoc w rozumieniu tekstu.


RODZIC: * * * *
W każdej lekcji „opinia”, czyli świadectwo wzięte z życia i przedstawiające jakiś rzeczywisty problem oraz odpowiedź na ten problem – nie nachalna, a dogłębna. Przy obszernie tłumaczonych mitach związanych z inkwizycją zabrakło wyraźnego potępienia pomysłu „karania za herezję”. Ogólnie duży szacunek dla młodego czytelnika.


Wydawnictwo Gaudium, Lublin

PSYCHOLOG: * *
Zdjęcia dzieci 8-9 letnich – trzynastolatek poczuje się jak przedszkolak. Oj, te dziewczynki rozmodlone i ciche oraz dzielni chłopcy! Brak odniesień do współczesnych autorytetów, za to dużo odniesień do codziennego życia. To jednak za mało na dostateczną ocenę.


GRAFIK: * * * *
Każda lekcja zaczyna się od „dylematu młodego człowieka”, zatem od razu widać, do kogo jest kierowana ta książka. Lekcje mieszczą się na trzech stronach – to też zaleta. Prawie każda ilustracja jest podpisana. Książka jest jednak przeładowana treścią. Młodzi ludzie, widząc sporo tekstu napisanego małą czcionką, mogą nie zechcieć go czytać.


RODZIC: * * * * *
Niektóre scenki z życia wzięte trącą dydaktyzmem, ale inne rzeczywiście ciekawie tłumaczą prawdy wiary (np. na str. 31 historyjka „odtwarzająca” upadek Adama i Ewy: Iza podpuszczona przez kolegę bawi się groźnymi chemikaliami mamy--chemiczki – z przewidywalnym skutkiem). Wzorcowo potraktowany problem inkwizycji („czarna karta historii Kościoła”, za którą publicznie przeprosił Jan Paweł II).


Wydawnictwo Święty Wojciech, Poznań

PSYCHOLOG: * * * *
Mocną stroną wydania jest poważne traktowanie gimnazjalistów oraz odwoływanie się także do autorytetów pozakościelnych (cytowani: np. Pascal czy Antoine de Saint-Exupéry). Pozostałe kryteria spełnione na przeciętnym poziomie.


GRAFIK: * * * * * *
Najbardziej czytelny przekaz: każda z lekcji mieści się na jednej rozkładówce. Eleganckie łamanie. Każdy akapit ma swój tytuł, a wśród nich tylko jeden jest wyróżniony – ikoną księgi. Nie ma kanonady typograficznej, większych i mniejszych liter, pstrokatego tła. Dość przyzwoite komiksowe rysunki, z podpisami! Ilustracje pomagają w zrozumieniu tekstu. Taką książkę mógłbym dać swojemu dziecku.


RODZIC: * * * *
Teologiczna precyzja tekstu nie pozostawia miejsca na błędy czy nieścisłości obecne w innych katechizmach. Ale koszt jest wysoki: właściwie brak odniesień do świata nastolatków oraz unikanie odpowiedzi na najciekawsze pytania, np. czy Adam i Ewa istnieli? Problem inkwizycji wzorcowo przedstawiony (pytanie w Karcie pracy: „Dlaczego Jan Paweł II wyraził skruchę i prosił o wybaczenie za działania inkwizycji?”).


Wydawnictwo Świętego Stanisława, Kraków

PSYCHOLOG: * * * *
Redaktorzy obficie korzystają z internetu: znaleźli tam mnóstwo sytuacji z codziennego życia, pytań, wypowiedzi. Przykładem odwołania się do pozakościelnego autorytetu jest rozmowa z Anną Dymną. Podręcznik trochę „na siłę” fajny, ale spełnia co najmniej przeciętnie wszystkie kryteria.


GRAFIK: *
Czytelna litera, duże tytuły. Dalej jest dużo gorzej: pomysłem na prowadzenie ucznia jest siedem piktogramów oznaczających polecenia. Zatem gimnazjalista na każdej lekcji będzie musiał uśmiechnąć się, pomyśleć, posłuchać, porozmawiać... W każdym rozdziale piktogramy te mają jednak inny kolor – tak się nie robi (znak, jak „Coca-Cola”, zawsze powinien być taki sam). Również teksty są pokolorowane, co nie pomaga w czytaniu. Autorzy nie wierzą w moc słowa. Ilustracje nie mają podpisów.


RODZIC: * * * *
Każda lekcja to ciekawie dobrany cytat z literatury czy internetu, zwykle niesztampowo odnoszący się do tematu lekcji, opatrzony mądrymi pytaniami do uczniów. Trudne problemy z historii Kościoła po prostu pominięte.


Za tydzień ranking katechizmów do pierwszej klasy liceum

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 38/2012