Pytanie o styl

06.07.2003

Czyta się kilka minut

Spór George' a Weigla z Jarosławem Makowskim polega chyba na nieporozumieniu, wynikłym być może z niedostatków przekładu recenzji na angielski. Wszak Makowski, pisząc o zarzucie fanatyzmu, nie adresuje go do autora „Świadka nadziei” - wprost przeciwnie, z niejakim uznaniem podkreśla, że „[Weigel] nie baczy na takie koszta”, przystępując do obrony prawdy związanej z nauczaniem Kościoła.

Wyjątkowa (przynajmniej w Polsce) jest sytuacja, w której autor książki polemizuje z recenzentem. Co dziwniejsze, ta książka przecież została zaadresowana do katolików, którzy „nie są pewni tego, czego Kościół naucza i dlaczego tego naucza...”, a Makowski reaguje niejako w imieniu takich właśnie katolików, zgłaszając wątpliwości, czy rzeczywiście wykład George'a Weigla jest tożsamy w wykładem Kościoła. Autor powinien się ucieszyć, tymczasem reaguje irytacją.

Makowski nie jest gołosłowny. Jako przykład przytacza sposób potraktowania sporu wokół deklaracji „Dominus Iesus”. Według Weigla wszelkie zarzuty stawiane deklaracji (dokumentowi - podkreśla - „najważniejszej kongregacji Kościoła katolickiego”) są albo nieporozumieniem, albo wyrazem „mdłej politycznej poprawności”. Makowski ośmiela się w to wątpić i bynajmniej nie kwestionując doktrynalnego przekazu zawartego w treści dokumentu przypomina, że nad sposobem wyrażenia tej treści ubolewali ówczesny przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan kard. Cassidy, jego następca na tym stanowisku kard. Walter Kasper i inni.

Nie, Makowski nie uważa za fanatyków - jak mu chce wmówić Weigel - ani autorów Katechizmu Kościoła Katolickiego, ani kardynała Ratzingera. Zwraca nawet uwagę, że podczas gdy dla Weigla katolickie rozumienie określenia „Kościół” odnosi się wyłącznie do Kościoła rzymskokatolickiego, to w omawianym dokumencie obejmuje również prawosławie, o czym Weigel nie wspomina.

Konstanty Gebert w ostatnio wydanej książce („54 komentarze do Tory”) przytacza midrasz, który pyta „czy Adam ma swój udział w grzechu Ewy także i przez to, że zaostrzył zakaz Boży? Wszak Pan zabronił mu jedynie spożywać wiadomego owocu, on jednak swojej żonie nakazał, by go wręcz nie dotykała. Nakłoniona przez węża dotknęła, a dopiero, gdy się nic nie stało - zerwała”. Czyżby więc - pyta Gebert -„nadmiar gorliwości w przestrzeganiu prawa mógłby sam prowadzić do grzechu?”

Z pewnością morał midraszu nie odnosi się do całej książki „Czym jest katolicyzm?”, a już na pewno nie do poruszanych w niej zagadnień moralnych. Problem jednak w tym, że Weigel zakłada, iż jego wykład równa się nauczaniu Kościoła. Makowski stara się wykazać, że często jest to wykład nauki katolickiej, ale w rozumieniu George' a Weigla, i że niekoniecznie stosunek do tego ostatniego znaczy to samo, co stosunek do nauczania Kościoła (w zapale polemicznym nie dopowiadając, że w książce jest wiele cennych myśli).

Apostrofa amerykańskiego pisarza pod adresem polskiego katolicyzmu, który według niego ma szansę pokazania światu, jak być „Kościołem w świecie współczesnym”, jest bardzo sympatyczna i pewnie w jakimś stopniu uzasadniona. Jednak także w Polsce nie do uniknięcia jest (będzie?) konfrontacja z tym wszystkim, co niesie nasz czas. Nie żyjemy na samotnej wyspie i prawdopodobnie pytania Makowskiego dręczą także wielu innych ludzi. W śród nich na pierwszy plan wysuwa się pytanie o „styl”, w jakim wierzący mają mówić o swojej wierze tak, żeby byli rozumiani.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 27/2003