Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Polska jest krajem ludzi przedsiębiorczych, chcących pracować (i pracujących) na własną rękę i na własne ryzyko. Tak to przynajmniej wygląda, jeśli się zajrzy do statystyk GUS. Według Urzędu, w kraju działają prawie cztery miliony firm. W rzeczywistości, jak twierdzą eksperci, jest ich niespełna dwa miliony, gdyż GUS w swoich danych nie uwzględnia faktu, że nie ma obowiązku wyrejestrowania z systemu REGON firmy, która zakończyła działalność. Mimo to, w Polsce liczba małych i średnich firm jest na europejskim poziomie.
W ostatnich latach rejestrowano rocznie blisko 300 tys. nowych firm, ale od kilku lat spada liczba rzeczywiście działających, gdyż ubywa co roku o kilkadziesiąt tysięcy więcej, niż powstaje nowych. Nadal jednak ponad 40 proc. młodych Polaków w wieku 18-29 lat deklaruje, że chciałoby prowadzić własną firmę. Większości nowych firm, a także tysiącom (głównie młodych) ludzi, myślących o pracy na własny rachunek i ryzyko, potrzebna jest pomoc. Gdzie mają jej szukać?
Warto dodać, że polskie szkolnictwo (na żadnym poziomie) do samodzielnej aktywności gospodarczej nie przygotowuje w dostatecznym stopniu. Warto też pamiętać, że pomoc przydałaby się wielu firmom już na rynku działającym. A władze deklarują, że zależy im na rozwoju przedsiębiorczości i że mają gotowe programy pomocy dla tych, którzy jej potrzebują.
PROGRAMY RESORTOWE
Za rozwój przedsiębiorczości odpowiada minister gospodarki. Odpowiedzialną za to agendą resortu jest Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. A co robi rządowa agencja, gdy ma zadanie do wykonania? Przygotowuje program.
Czytamy więc na stronie Agencji, że „Narodowy Program Przedsiębiorczości to ogólnopolska kampania informacyjno-promocyjna realizowana przez PARP. Kampania to jedno z głównych działań w ramach projektu: »Poprawa wizerunku przedsiębiorców i promocja postaw przedsiębiorczych«. Projekt realizowany jest w ramach poddziałania 2.1.3 Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego. Kampania skierowana jest zarówno do osób młodych z interesującymi pomysłami na własny biznes, jak również do tych doświadczonych, aktywnych zawodowo, chcących przekuć swoje kwalifikacje na korzyści z prowadzenia własnej firmy. Program ma być także merytorycznym wsparciem dla początkujących przedsiębiorców, którzy poszukują praktycznych wskazówek, jak samodzielnie realizować zawodowe marzenia”.
Konkretnie PARP ma zamiar przeprowadzić dwa konkursy – dla zaczynających działalność biznesową (18–29 lat) i dla już działających (30–49 lat), mieszkających w miastach do 50 tys. mieszkańców. W pierwszym konkursie można wygrać 60 tys. zł na start własnego biznesu. Drugi konkurs też jest typu „przedstaw swój pomysł na firmę, pokaż biznesplan, a my nagrodzimy najlepsze”.
Agencja proponuje też przedsiębiorcom różne szkolenia w cyklu zwanym Akademią PARP. Jest to portal edukacyjny dla małych i średnich przedsiębiorstw (oraz dla planujących własną działalność gospodarczą) z systemem bezpłatnych szkoleń internetowych. Dotyczą one głównie zagadnień prawnych i finansowych. Tematy szkoleń to: podatek PIT, podatek PIT dla pracowników etatowych, podatek CIT, podatek VAT, windykacja należności pieniężnych i zarządzanie płynnością, zabezpieczenie transakcji handlowych, zamówienia publiczne, prawo pracy w małych i średnich firmach, finanse dla niefinansistów.
Pod egidą PARP prowadzone są też Punkty Konsultacyjne Krajowego Systemu Usług. Jest ich ponad 50 (lista na stronie PARP). Świadczą one „usługi informacyjne oraz doradcze dla przedsiębiorców oraz osób zamierzających rozpocząć działalność gospodarczą z zakresu szeroko rozumianego rozwoju przedsiębiorczości oraz dostępnych form wsparcia dla przedsiębiorców. Doradztwo to obejmuje m.in. konsultacje w zakresie przygotowania strategii marketingowej, w tym w zakresie wykorzystania marketing mix-u, analizy SWOT, analizy wpływu czynników zewnętrznych i wewnętrznych na pozycję strategiczną firmy, budowania relacji z klientami, podwykonawcami, wykorzystania nowoczesnych technologii w marketingu, w tym strony www”. (cytat za stroną PARP).
W punktach tych można też skorzystać z porad dotyczących formalno-prawnych obowiązków związanych z prowadzeniem firmy, organizacji firmy czy źródeł finansowania przedsiębiorczości. Przedsiębiorca może skorzystać z maksymalnie 24 godzin doradztwa. Jest ono w ok. 90 proc. dofinansowywane. Koszt dla przedsiębiorcy to ok. 240 zł.
„Forum o funduszach europejskich” to nazwa podstrony na witrynie internetowej Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Można tam znaleźć informacje o możliwościach dofinansowania z funduszy europejskich na rozwój firmy w tzw. nowej perspektywie unijnej, czyli w latach 2014-2020.
POMOC W REGIONACH
W skład systemu pomocy dla małych i średnich firm wchodzą też Regionalne Instytucje Finansujące (RIF), jako partnerzy Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, współpracujące przy wdrażaniu polityki „sektorowej” adresowanej do małych i średnich przedsiębiorstw w regionie. Ich adresy można znaleźć na stronach PARP. W każdym województwie działa co najmniej jedna RIF, na ogół jest to fundacja lub regionalna agencja rozwoju przedsiębiorczości. Udzielają informacji o programach pomocy dla firm, o szkoleniach itp.
Zakres ich działania możemy prześledzić na przykładzie Fundacji Małych i Średnich Przedsiębiorstw powołanej przez Mazowiecką Izbę Rzemiosła i Przedsiębiorczości. Fundacja pomaga w uzyskaniu środków finansowych, zarówno unijnych jak i rządowych, na wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw. Współpracuje z instytucjami okołobiznesowymi oraz organizacjami przedsiębiorców (m.in. cechami, spółdzielniami i izbami rzemieślniczymi) i pracodawców. RIF jako regionalny partner Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości prowadzi doradztwo dla przedsiębiorców dotyczące finansów, dostępnej na rynku polskim oferty banków, instytucji finansowych i ubezpieczeniowych oraz zasad prowadzenia działalności gospodarczej w Unii Europejskiej, programów pomocowych i możliwości uzyskania certyfikatów ISO.
Fundacja współorganizuje też Ogólnopolskie Forum Gospodarcze Małych i Średnich Przedsiębiorstw mające na celu wymianę doświadczeń i wypracowanie wspólnych stanowisk środowisk reprezentujących rzemiosło, handel i drobny przemysł. Jest to doroczna konferencja, w której uczestniczą prywatni przedsiębiorcy, przedstawiciele organizacji samorządu gospodarczego, instytucji wspierających sektor małych i średnich przedsiębiorstw, a także reprezentanci władz wojewódzkich, Rządu i Parlamentu.
KONKURSY Z NAGRODAMI
Są banki, które ogłaszają konkursy dla przedsiębiorców. Można wygrać nawet 250 tys. zł. Wystarczy wypełnić w internecie formularz zgłoszenia, opisać pomysł na biznes i zacząć go realizować. Internet pełen jest podobnych ogłoszeń. Konkursy biznesowe organizują banki wespół z mediami, organizacje gospodarcze, fundacje. Konkurs to niezły pomysł na start własnego biznesu lub tchnięcie świeżego ducha w już działający. Zmusza bowiem właściciela firmy do przemyślenia profilu jej działalności, opracowania biznesplanu, pobudza i dyscyplinuje.
Konkursy ogłaszane są na stronach internetowych organizatorów oraz na portalach takich jak DofinansowaniedlaFirm.pl, wyborcza.biz, bankier.pl oraz w mediach. Na portalach biznesowych można też znaleźć informacje o źródłach dofinansowania dla małych i średnich firm. Są to zarówno dotacje unijne, jak i z środków krajowych. Ogólnopolskie i regionalne. Jest ich zbyt wiele, by je tu wymieniać, ale generalnie jest tak, że na stronach internetowych regionalnych fundacji czy towarzystw gospodarczych można znaleźć wiele informacji, zarówno o szkoleniach, jak i o konkursach, dofinansowaniach i imprezach biznesowych. Problemem jest raczej obfitość informacji niż ich brak.
ŁYŻKA DZIEGCIU
Teoretycznie każdy zakładający firmę ma szansę dostać na początek dobre rady, wziąć udział w szkoleniach, wygrać kilkadziesiąt tysięcy złotych na start biznesu. W praktyce nikt się na ogół nie pyta, czy nowemu przedsiębiorcy potrzebna jest pomoc lub szkolenie. Rządowe programy nie zawsze przystają do lokalnych realiów. A urzędnikom nie zawsze chce się robić coś więcej, niż muszą.
Kilka razy w ciągu ostatnich dziesięciu lat zakładałem nową firmę (zarówno na prowincji, jak i w stolicy) i nikt nigdy nie pytał mnie, czy nie przydałaby mi się pomoc lub szkolenie. Wniosek z powyższego jest zarazem banalny i oczywisty: świat należy do aktywnych. Nie wygrywa ten, kto nie kupi losu na loterię. Choć samo kupno losu wygranej nie gwarantuje.
Nikt się za nas nie zgłosi do konkursu, nie poszuka informacji o dofinansowaniach, nie znajdzie potrzebnego szkolenia. Jest gdzie szukać, jest też czego szukać. Szukajmy więc i oby się nam powiodło.
