Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Tymczasem działanie Jezusa jest zupełnie inne. Unika on udramatyzowanych środków i łatwych uogólnień. Dostrzega głębokie różnice na poziomie reakcji konkretnych mieszkańców Samarii. Gdyby się wtedy na nich obraził, zapewne nie byłoby ani pełnej poezji sceny spotkania z Samarytanką przy studni, ani pięknej przypowieści o miłosiernym Samarytaninie. Aby naśladować Chrystusa, trzeba umieć odchodzić od patetycznych komentarzy i mnożonych do absurdu Rejtanowskich gestów. Trzeba spokojnie przejść zakurzoną drogą do sąsiedniego miasteczka, wówczas gdy otoczenie czeka na spektakularne zachowania, w których Bóg grozy dominowałby nad Bogiem miłości. Gniewne palenie miasteczek nie może stanowić metody głoszenia Ewangelii. Prozę cierpliwej miłości trzeba cenić wyżej niż stylową ekspresję gniewu.