Proces Jezusa

Czy wyrok Piłata wciąż obowiązuje? Zacznijmy od dłuższego cytatu, którym Paulina Święcicka, historyk prawa z Uniwersytetu Jagiellońskiego, kończy swoją książkę.

09.09.2012

Czyta się kilka minut

25 kwietnia 1933 roku o godzinie 14.00 w Jerozolimie zebrał się specjalny trybunał w składzie pięciu Żydów, aby ponownie rozpatrzyć sprawę Jezusa z Nazaretu. Ten »współczesny« Sanhedryn, po przyjrzeniu się sprawie, przy czterech głosach »za« i jednym »przeciwko« rewizji, orzekł, że skazanie Jezusa było jednym z największych błędów, jaki został popełniony przez ludzkość. Żydzi powinni więc go naprawić, odwołując »deklarację Sanhedrynu« sprzed około dwudziestu wieków, i ogłosić niewinność Jezusa. W roku 1948, po uznaniu niepodległego państwa Izrael, do kancelarii pierwszego prezesa Sądu Najwyższego w Jerozolimie, doktora praw Moshe Smoira (...) wpłynęły wnioski ze wszystkich niemal państw na świecie, w sprawie konieczności dokonania rewizji, ponieważ podsądny – Jezus z Nazaretu – został niesprawiedliwie skazany. Sędziowie zapoznali się z materiałem źródłowym na ten temat, a następnie uznali, że materiał historyczny nie potwierdza, że w tym przypadku chodziło o proces przed sądem żydowskim. Trybunał uznał się więc za organ niewłaściwy dla przeprowadzenia rewizji. Wskazał przy tym, aby interesanci zgłosili się do sądu włoskiego, on bowiem jest następcą prawnym rzymskich władz (Imperium Romanum), a co za tym idzie do jego kognicji należy przedmiotowa sprawa. Do dnia dzisiejszego proces Jezusa z Nazaretu nie został jednak wznowiony przed sądem włoskim, a tym samym wyrok wydany przez Poncjusza Piłata pozostaje w mocy”.

Pierwsze wydanie książki Pauliny Święcickiej o procesie Jezusa ukazało się w 2005 r. nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Teraz otrzymaliśmy wydanie drugie, znacznie poszerzone o dodatkową analizę źródeł i nowe wnioski. Została też uzupełniona literatura przedmiotu – uwzględniono publikacje do roku 2012. Autorka we wstępie pisze, że od czasu pierwszego wydania publikacji nieustannie zajmowała się tematem procesu Jezusa.

W literaturze narosłej wokół procesu Jezusa książka ta dobitnie się wyróżnia. Autorka bowiem dokonuje przeglądu stanowisk w tej sprawie i nie tylko prezentuje (zwięźle i jasno) poglądy autorów zajmujących się procesem, autorów, dodajmy, znaczących, polskich, niemieckich, włoskich, angielskich, lecz w każdej kwestii zajmuje własne stanowisko, zawsze rzetelnie je uzasadniając. Istotnym narzędziem jest znajomość procedur obowiązujących w tamtej epoce, procedur rzymskich i żydowskich. Jest to znajomość przepisów, ale także przypadków pozostających w jakiejś analogii do przypadku omawianego procesu.

Sprawa ma ogromne znaczenie w dialogu żydowsko-chrześcijańskim. Od czasów starożytnych dominował w świadomości chrześcijan zarzut bogobójstwa popełnionego przez Żydów. Takie myślenie zakwestionował Sobór Watykański II. W deklaracji „Nostra aetate” czytamy: „A choć władze żydowskie wraz ze swoimi zwolennikami domagały się śmierci Chrystusa, jednakże to, co popełniono podczas Jego męki, nie może być przypisane ani wszystkim bez różnicy Żydom wówczas żyjącym, ani Żydom dzisiejszym. Chociaż Kościół jest nowym Ludem Bożym, nie należy przedstawiać Żydów jako odrzuconych ani jako przeklętych przez Boga, rzekomo na podstawie Pisma Świętego. Niechże więc troszczą się wszyscy o to, aby w katechezie i w głoszeniu słowa Bożego nie nauczali niczego, co nie zgadzałoby się z prawdą ewangeliczną i z duchem Chrystusowym”.

Dokument stał się początkiem nowej fazy relacji chrześcijańsko-żydowskich. Wątek odpowiedzialności Żydów za śmierć Jezusa podejmuje też Benedykt XVI w swojej książce „Jezus z Nazaretu”. Ktoś zwrócił uwagę, że „w tekście Ratzingera znaleźć też można echo żydowskiego punktu widzenia, jak ten, zaproponowany przez Chaima Cohna, sędziego Sądu Najwyższego Izraela, że Jezus skazany został na śmierć przez rzymskiego namiestnika Palestyny w latach 26-30, zgodnie z prawem rzymskim i na podstawie przyznania się do winy. Konsekwencja tego jest oczywista: Jezus miał rzymski proces, w którym otrzymał rzymski wyrok, który wykonali rzymscy oprawcy”.

Autorka trzyma się interpretacji jurydycznej. Nie wchodzi w problematykę teologiczną, nie stawia wprost pytania o odpowiedzialność Żydów za zabicie Jezusa, jednak jej praca daje solidne, naukowe podstawy debacie, która ma w tym ważnym dialogu ogromne znaczenie. A są to sprawy niekiedy dość trudne, przez dziesiątki lat i wielu autorów analizowane, jak choćby interpretacja procesu Jezusa przed Sanhedrynem.

Godzi się dodać, że książka jest świetnie napisana. Autorka wspomina, że monografia oparta jest na jej pracy magisterskiej, więc warto zaznaczyć, że poziom tego dzieła w niczym nie kojarzy się z przeciętną pracą magisterską. To znakomita praca naukowa, a przy tym – ku chwale Autorki – nieobciążona żargonem technicznym. Po prostu: wciągająca czytelnika ważna książka.


Paulina Święcicka, Proces Jezusa w świetle prawa rzymskiego. Studium prawno-historyczne, Kraków 2012, Wydawnictwo Wolters Kluwer – Lex.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 38/2012