Prezydent Zełenski?

Zwycięzcą pierwszej tury wyborów prezydenckich na Ukrainie został komik bez doświadczenia politycznego, na którego swój głos zdecydował się oddać niemal co trzeci wyborca.

01.04.2019

Czyta się kilka minut

Wołodymyr Zełenski /  / GENYA SAVILOV / AFP / EAST NEWS
Wołodymyr Zełenski / / GENYA SAVILOV / AFP / EAST NEWS

Jak na kogoś pozbawionego zaplecza i programu, kto nie prowadził tradycyjnej kampanii, jest to wynik zadziwiający. Wdarcie się Wołodymyra Zełenskiego na ukraińską scenę polityczną jest skutkiem ogromnej nieufności społeczeństwa do klasy politycznej i instytucji państwowych. Poparcie dla niego to głośny protest przeciwko temu, jak urządzone jest państwo ukraińskie, mimo upływu pięciu lat od rewolucji godności. Wielu Ukraińców chce wierzyć, że aktor komediowy, który w swej firmowej kreacji w serialu „Sługa narodu” naprawia Ukrainę jako nieoczekiwany prezydent, jest w stanie powtórzyć tę operację w rzeczywistości. Naiwne? Z pewnością. Jednak nie byłoby Zełenskiego, gdyby nie choroba trawiąca ukraińską politykę.

Urzędującemu prezydentowi Petrowi Poroszence udało się dostać do drugiej tury, choć jego wygrana z Julią Tymoszenko nie była oczywista, zwłaszcza po ujawnionych w ostatnich tygodniach aferach korupcyjnych w jego otoczeniu. Ale zwycięstwo Poroszenki w drugiej turze, z obecnym 16-procentowym poparciem, to zadanie być może nie do wykonania. Należy oczekiwać, że przed drugą turą (21 kwietnia) Poroszenko zmobilizuje wszystkie zasoby i na wszelkie sposoby zechce skompromitować Zełenskiego. Ale powodzenie tej operacji jest mało prawdopodobne.

Prezydentura Zełenskiego byłaby wielkim eksperymentem. Nie zaproponował on żadnej wizji państwa, z której można by go potem rozliczyć. Tajemnicą poliszynela są jego związki z oligarchą Ihorem Kołomojskim. Co więcej, partia Zełenskiego będzie mieć szansę na dobry wynik w jesiennych wyborach parlamentarnych. Pytanie, czy państwo z takimi problemami jak Ukraina, w stanie wojny z Rosją, stać na fundowanie sobie tego rodzaju eksperymentów?       © 

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich im. Marka Karpia w Warszawie. Specjalizuje się głównie w problematyce politycznej i gospodarczej państw Europy Wschodniej oraz ich politykach historycznych. Od 2014 r. stale współpracuje z "Tygodnikiem Powszechnym". Autor… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 14/2019