Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Koniec staje się początkiem nie bez powodu: czas jest Bożym stworzeniem, darem, wyrazem Bożej miłości, ikoną wieczności, wiecznego dziania się, wiecznego życia. Wyraźnie to widać podczas sprawowania sakramentów, zwłaszcza Eucharystii. Ludzka mowa, chleb, wino, woda, oliwa, gesty – mówią, że podobnie jak w liturgii, w całej widzialnej rzeczywistości dzieje się rzeczywistość niewidzialna, pochodząca z tego samego źródła: od Boga.
Widać to doskonale w chwili przeistoczenia. Widzimy, smakujemy i spożywamy chleb i wino, ale wiemy – bo wierzymy – że widzimy, smakujemy i spożywamy Ciało i Krew Boga. Zarówno w szczęściu, jak i w nieszczęściu, ale tam, gdzie zło i grzech przede wszystkim.
Przypomnijmy faryzeusza Szymona, który zaprosił Jezusa w gości. I kiedy podczas posiłku „pewna kobieta, znana w mieście jako grzesznica (...) przyniosła olejek w alabastrowym flakoniku (...) i płacząc u stóp [Jezusa], zaczęła je obmywać łzami i wycierać włosami, całowała Jego stopy i namaszczała olejkiem”, wtedy zgorszony faryzeusz pomyślał, że „gdyby [Jezus] był prorokiem, wiedziałby, kto Go dotyka i jaka jest ta kobieta – że jest grzesznicą”. Następnie wywiązała się dyskusja, którą Jezus tak podsumował: Szymonie „mówię ci: odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. Komu mało się odpuszcza, ten mało miłuje”.
Czytając o tym wydarzeniu, staliśmy się świadkami zderzenia dwu sposobów patrzenia na rzeczywistość – z tego i nie z tego świata. Przypomnijmy rozmowę Piłata z Jezusem. Piłat „przywołał Jezusa i zapytał Go: »Czy Ty jesteś królem Żydów?«. Jezus odpowiedział: »Moje królestwo nie jest z tego świata. Gdyby moje królestwo było z tego świata, moi podwładni walczyliby, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś moje królestwo nie jest stąd«. Wówczas Piłat rzekł Mu: »A więc jesteś królem«. Jezus odparł: »To ty mówisz, że jestem królem. Ja urodziłem się i przyszedłem na świat po to, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, jest Mi posłuszny«”. A zatem królestwem Jezusa jest prawda. Czyli – mówiąc za Piłatem – co?
Szymon, Piłat i wielu innych, w tym przywódcy ludu, uczestniczyli w najważniejszych wydarzeniach wszech czasów, ale gardząc Jezusem z powodów religijno-politycznych i narodowych wzgardzili prawdą, z którą Jezus do nich przyszedł. A dzisiaj? Ma rację Anne Applebaum, kiedy mówi o Kościele, że „instytucje popełniają błędy. Film »Kler« świadczy o tym, że polaryzacja polityczna, na rzecz której działał polski Kościół katolicki, wywołała ostrą reakcję – a Kościół może być jedną z tych instytucji, które najbardziej ucierpią w jej wyniku. Polski Kościół sam ukręcił bicz na siebie”. Prawda z tego świata też może zawierać prawdę ze świata tamtego. ©