Poza strukturami Kościoła

Zdumiewająca jest siła Etty Hillesum. Dla każdego, kto przeczytał jej dziennik ("Przerwane życie. Pamiętnik 1941-1943", WAM 2000), Etty jest kimś osobiście bliskim.

29.11.2011

Czyta się kilka minut

Co więcej, po tym spotkaniu powstaje wewnętrzny przymus dzielenia się nim z innymi. Kto się zajmuje pisaniem, pisze o niej, kto mówieniem - mówi. My też pisaliśmy w "TP" o niej i o jej dzienniku. Teraz mamy nową książkę o Etty. Dominikanin, kapelan uniwersytetu w Montrealu, napisał o tej dziwnej mistyczce spoza Kościoła. Kto przeżył spotkanie z Etty czytając "Przerwane życie", powinien przeczytać i tę książkę. By lepiej zobaczyć jej wielkość, a nade wszystko wielkość Pana Boga.

Jean Vanier tak prezentuje tę publikację: "Jak to się stało, że dominikanin, którego duchowa formacja dokonywała się, podobnie jak jego współbra­ci - poprzez obcowanie ze świętymi i mistykami Koś­cioła - zainteresował się Etty Hillesum? Co ona może wnieść nowego w jego życie i co daje mi osobiście? Etty jest młodą Żydówką. Nie chodzi do synagogi, nie wypełnia szczególnie starannie praktyk religijnych. Nie należy także do grona chrześcijan, nie wydaje się, by znała Kościół katolicki. Na drogę wiary wkroczyła za sprawą wiary terapeuty, który pomógł jej uwolnić się od pewnych blokad i odnaleźć wewnętrzną jed­ność. Terapeuta stał się, to pewne, jej kochankiem, ale przede wszystkim poprowadził ją ku prawdziwemu poznaniu Boga poprzez odkrywanie Biblii. Był posłań­cem, który otworzył jej serce na prawdziwą przemia­nę. W czasach, gdy tak wielu ludzi przeżywa trudności w relacjach z Kościołem, Etty pozwala więc odkryć Boga, który objawia się poza Kościołem katolickim. Znalazła pomoc, natchnienie, oparcie i drogę w słowie Bożym, w Biblii i w Ewangeliach - to wszystko prawda. Jednak terenem poznania Boga było dla niej zaledwie kilku zaangażowanych przyjaciół i udział w losie włas­nego narodu. Nazistowski obóz przejściowy w Westerbork stał się dla niej, dzięki łasce Boga, świątynią Jego obecności pośród tylu potworności i cierpień. Wiele osób przeżywających dziś trudności w relacjach z Koś­ciołem znajdzie dzięki Etty światło i drogę ku Bogu. Bóg bowiem nie jest związany ze strukturami Kościoła - jest całkowicie wolny".

Yves Bériault, Etty Hillesum - świadek Boga w otchłani zła

Przeł. Aleksandra Frej, wstęp Jean Vanier, Warszawa 2011, Wydawnictwo Księży Marianów.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 49/2011