Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Autokomentarz dotyczy zarówno wierszy, od „Nie ma odpowiedzi” po zbiór najnowszy, jak i „Błysków” oraz korespondencji z Anną i Jerzym Turowiczami, Czesławem Miłoszem, Zbigniewem Herbertem. Zarówno pisarstwa, jak i biografii, od lubelskiego dzieciństwa i „panieńskiej przyjaźni” z Anną Kamieńską, poprzez wojenne studia na tajnym Uniwersytecie Warszawskim, powojenny Paryż, środowisko literackie czasów Peerelu, aż po lata obecne.
„Chwalę je wbrew wszystkiemu / wbrew jego zdradzieckiej naturze” – te słowa o życiu znalazły się w jednym z wierszy „Zapisanego”. Tytułowa rozmowa książki pokazuje, jak dramatyczne tło ma ta pochwała, jakie doświadczenia za nią się kryją. Samobójstwo matki, Rosjanki z rodziny starowierów, która po ucieczce z ogarniętej rewolucją ojczyzny nie umiała się odnaleźć w rodzinnym mieście męża, Lublinie, w nowym środowisku, pozbawiona bliskich. Niespodziewana śmierć Ksawerego Pruszyńskiego, świetnego pisarza i dziennikarza, z którym Julię Hartwig połączyła miłość – to właśnie on jest autorem pięknego zdjęcia, które wykorzystano na okładce. „Teraz patrzę na okres do roku ’50 [rok śmierci Pruszyńskiego] i po ’54 [rok poznania Artura Międzyrzeckiego] jako na dwa zupełnie odrębne życia. Tamto zakończyło się cierpieniem, to nowe dało mi nieprawdopodobną szansę. Trudno mi dziś wyobrazić sobie coś bardziej harmonijnego niż życie z Arturem...”. Dodajmy, że krakowski pogrzeb Pruszyńskiego dał zarazem początek znajomości, a wkrótce – niezachwianej nigdy przyjaźni z Jerzym Turowiczem.
Bo też przyjaźń jest jednym z kluczy do tej książeczki i bez przyjaźni w ogóle by ona nie powstała. Przyjaźni pomiędzy Julią Hartwig a poznanym w latach 90. młodym poetą i tłumaczem z włoskiego Jarosławem Mikołajewskim. „W przyjaźni wydaje się naturalne rozmawiać głębiej i precyzyjniej, poza granicą oczywistości” – pisze we wstępie Mikołajewski. I takie właśnie są te rozmowy, odbiegające od sztampy „wywiadu z pisarzem”.
Adam Pomorski, przewodniczący jury Nagrody im. Szymborskiej, podkreślił w laudacji, że wiersze z tomu „Zapisane” układają się w całość bliską poematowi. „Moja poezja zawsze lubiła obraz, sytuację – tłumaczy autorka. – Tymczasem odkrywam, że natura, pejzaż stały się dla mnie prawie zbyteczne, a w moim ostatnim tomiku jest głównie refleksja. (...) To nieuświadomione, ale wynika z pewnego stanu, z tego, jak w tym momencie oglądam świat. Niby to my piszemy poezję, ale w znacznym stopniu to ona nam mówi, co pisać”.
Jarosława Mikołajewskiego rozmowy z Julią Hartwig „Największe szczęście, największy ból”, Wydawnictwo a5, Kraków 2014, ss. 82