Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Na początku grudnia ukazało się najnowsze wydanie „Acta Apostolicae Sedis”, a w nim ubiegłoroczny list Franciszka do biskupa Alfreda Fenoya z Argentyny, dodatkowo wzmocniony notą watykańskiego Sekretariatu Stanu, że jest to „autentyczne magisterium Kościoła”.
Przypomnijmy: kwestia dotyczy słynnego już ósmego rozdziału papieskiej adhortacji o małżeństwie i rodzinie „Amoris laetitia”, który był rozmaicie interpretowany. Jedni uważali, że niczego de facto nie zmienia w nauczaniu Kościoła. Inni – przeciwnie – dostrzegali jego nowatorstwo, przy czym, w zależności od własnych poglądów, uznawali je albo za błąd i herezję, albo za dopuszczalną i potrzebną modyfikację dotychczasowego stanowiska. Biskupi z Buenos Aires w wytycznych duszpasterskich dla kapłanów stwierdzili, że pary o „nieuregulowanym statusie” nie muszą zaprzestać współżycia, jak było dotychczas, aby otrzymać rozgrzeszenie i komunię, o ile wspólnie z duszpasterzem uznają, że „istnieją okoliczności łagodzące ich odpowiedzialność i winę” za trwanie w takim związku – np. dobro dzieci. Papież w liście do biskupa Fenoya potwierdził, że taka interpretacja jest właściwa i zgodna z jego intencjami. Polecił też, aby pismo biskupów argentyńskich wraz z jego odpowiedzią umieścić w oficjalnych dokumentach Stolicy Apostolskiej. ©℗