Ładowanie...
Pomóżmy uchodźcom z Birmy
Pomóżmy uchodźcom z Birmy
Operacja antyterrorystyczna” - tak władze Birmy nazwały skoordynowany atak na wioski muzułmańskich Rohingów w sierpniu i we wrześniu ub. roku, w którym - jak wynika z najnowszych wyliczeń ONZ - śmierć poniosło co najmniej 25 tys. osób, a ponad 700 tys. zmuszono do ucieczki z kraju.
Granicę z Bangladeszem zdołała przekroczyć wraz z córką Roziją także 31-letnia Momtaz Begum. W ich wsi Tula Toli wojsko zamordowało co najmniej 500 osób. Momtaz, matka czwórki dzieci, przeżyła, straciła jednak męża i trzech synów w wieku 3, 5 i 11 lat, zabitych na jej oczach. Potem żołnierze dopuścili się na niej wielokrotnego gwałtu, a nieprzytomną porzucili w domu, który podpalili. Uratowała ją ośmioletnia, również ranna córka Rozija, która zdołała ocucić matkę, nim cały dom stanął w płomieniach. Po ośmiu dniach delirycznej wędrówki deszczowymi lasami Birmy poranione i wygłodzone kobiety dotarły do granicy.
Dziś obie żyją w największym na świecie obozie dla uchodźców. Nie mają praw obywatelskich, nie wolno im go opuszczać. Ich comiesięczny przydział żywności to niespełna 30 kg ryżu, olej i trochę soczewicy. Na resztę powinny sobie dorobić, ale Momtaz nie jest w stanie pracować – aż 38 proc. jej ciała pokrywają blizny po oparzeniach i ciosach maczetą.
Takich ludzi w obozach dla Rohingów jest więcej. Nie zatrzemy ich wspomnień i nie zwrócimy życia krewnym. Możemy jednak wzbogacić im ubogą dietę, wzmocnić osłabione i okaleczone organizmy. Pomożemy im wyposażyć szałasy w podstawowe przedmioty: palniki gazowe, maty do spania, koce, drewno na opał. Będziemy również starali się ułatwić im dostęp do opieki medycznej.
Historię Momtaz Begum wraz linkiem do wpłat znajdą Państwo pod adresem: https://www.dobrafabryka.pl/dobroczynne24/pomoc-dla-uchodzcow-z-birmy/
Wkrótce opublikujemy tam inne, nie mniej przejmujące historie ocalałych z Tula Toli, Soprong Para i kilku innych wsi, w których wojsko pod pretekstem walki z partyzantami mordowało kobiety i dzieci.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]