Pokolenie przyzwyczajone do komfortu

Kiedy mówimy o sytuacji młodych w Europie, musimy porzucić złudzenie o stabilizacji. Coś takiego nie istnieje. Ani w przyrodzie, ani w życiu, ani tym bardziej w gospodarce. Zbyt optymistycznie pogrzebaliśmy pamięć o istnieniu cykli koniunkturalnych.

07.10.2014

Czyta się kilka minut

 / Fot. Antoni Witwicki
/ Fot. Antoni Witwicki

Przypomniał nam o nich kryzys. Tymczasem młodzi są obecnie wychowywani w przyzwyczajeniu do komfortu. I to ujawnia się w ich zmaganiach na rynku pracy. Jako pracodawca wielokrotnie brałem udział w rekrutacji i doszedłem do wniosku, że nie chcę zatrudniać tak roszczeniowych i pełnych pretensji do świata ludzi, którzy uważają, że zatrudnienie im się należy. W tej kwestii nie mam w sobie specjalnego miłosierdzia.

Wielu młodych nie potrafi wykrzesać z siebie energii, podjąć wysiłku, dać czegoś od siebie. Ale kiedy ktoś już zazna wysiłku i związanej z tym przyjemności, nie będzie więcej czerpał satysfakcji z pójścia na łatwiznę. Dlatego jako duszpasterz akademicki uważam, że doskonałym sposobem formowania hartu ducha jest zabieranie młodzieży w góry. Tam trudno pójść na skróty, trzeba zmagać się ze sobą. Tak samo jest w relacjach z ludźmi. Najważniejszą więzią jest przyjaźń. Trudno, by młodzi mogli się jej nauczyć, trudno, by potem wykazali solidarność ze starszym pokoleniem, jeśli dorośli ich nie słuchają, nie wspierają i nie starają się ich zrozumieć.

Problem w tym, że na młode pokolenie patrzy się przez pryzmat ideologii. Moją nową misją jest odkłamywanie. Chcę zbudować obraz młodego pokolenia oparty na faktach. Z jednej strony należy mówić o tym, że ogromne bezrobocie wśród młodych to przejaw demoralizacji – i państwa, które nie potrafi zarządzać, i rodziców popełniających błędy wychowawcze. A także samej idącej po najmniejszej linii oporu młodzieży. Z drugiej zaś strony trzeba zastanowić się, co zrobić, by powszechna stała się postawa, jaką wykazała 7-letnia córka moich znajomych, która pewnego dnia oznajmiła rodzicom, że chce iść do szkoły muzycznej.


Fragment wystąpienia ks. Jacka Stryczka, prezesa Stowarzyszenia „Wiosna”, podczas debaty III grupy roboczej „Młode pokolenie – między niepewną przyszłością a stabilnością”.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 41/2014

Artykuł pochodzi z dodatku „Wszystkie troski Europy