Podatkiem w zawał

Od soboty Duńczykom, którzy zechcą kupić pożywienie uznawane za niezdrowe, zadrży ręka: rząd nałożył na część towarów specjalny podatek.

04.10.2011

Czyta się kilka minut

Mieszkańcy Kopenhagi zapłacą więcej m.in. za pizzę, masło, mleko, mięso, chipsy oraz inne produkty, które zawierają tłuszcze nasycone. Pomysł ma na celu zmniejszenie liczby ludzi otyłych i zagrożonych chorobami cywilizacyjnymi, mimo że w europejskich statystykach Dania nie prezentuje się pod tym względem źle - liczba otyłych jest nieco niższa niż średnia europejska.

Wpisuje się ten pomysł w szerszą strategię, której zaczątki widać na całym świecie. W Argentynie kilka miesięcy temu pojawiła się idea, by ustawowo zabronić restauratorom wystawiania na stolikach solniczek. Węgry obłożyły podatkiem artykuły zawierające zbyt wysoki poziom cukru, choć w tym akurat przypadku można podejrzewać, że ważniejsze od kondycji społeczeństwa jest rozpaczliwe łatanie dziury budżetowej. O zakazie palenia nawet nie wspominam. Wyraźnie widać, że władza postanowiła wziąć się za zdrowie obywateli. I tu pojawia się poważne pytanie o to, czy wolny człowiek ma prawo do prowadzenia niezdrowego trybu życia. Załóżmy, że płacę składkę zdrowotną, ale z jakichś przyczyn nad surową marchewkę przedkładam gotowaną słoninę, chipsy i papierosy "Caro". Czy państwo ma prawo mi tego zabraniać?

Odpowiedź jest oczywista - władza chce, żebyśmy żyli zdrowo, i robi coraz więcej, by nas do tego przymusić. Masowych protestów w Danii nie było, pojawiły się jedynie głosy, że podatek powinien objąć żywność zbyt słodką i zbyt słoną. Może to oznaczać, że Duńczycy zrozumieli już konieczność radykalnej zmiany przyzwyczajeń kulinarnych.

Choć mimo wszystko świat z drogą pizzą wydaje mi się światem nieco smutniejszym niż ten, w którym jest ona tania.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, reportażysta, pisarz, ekolog. Przez wiele lat w „Tygodniku Powszechnym”, obecnie redaktor naczelny krakowskiego oddziału „Gazety Wyborczej”. Laureat Nagrody im. Kapuścińskiego 2015. Za reportaż „Przez dotyk” otrzymał nagrodę w konkursie… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 41/2011