Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Ten owiany legendą moment przybicia tez do drzwi kościoła zamkowego w Wittenberdze poprzedzony był długoletnim procesem budzenia się wątpliwości i poszukiwania rozwiązań – nie tylko samego Lutra, lecz także innych jemu współczesnych, którzy podejmowali próby podważania dotychczasowego ładu i autorytetów. Był to okres rozkwitu ludzkiej myśli i nauki, podróży i odkryć czasów nowożytnych, wynalazków techniki (np. druku), zdobyczy humanizmu i renesansu, które doprowadziły w końcu do „reformacji” na poziomie duchowym i świeckim, ale też społecznym i politycznym.
Od tego czasu minęło 500 lat – Jubileusz, któremu poświęcamy tę publikację. Nie wolno nam przy tym zapomnieć sporów, zakończonych krwawymi wojnami religijnymi i podziałem Kościoła, co także było przecież skutkiem reformacji. Pozostał jednak przede wszystkim duch tolerancji religijnej i autentycznego pluralizmu, co szczególnie przy tej rocznicy chcemy świętować.
Reformacja miała też wymiar europejski. Objęła swoim oddziaływaniem m.in. ówczesne tereny Rzeczypospolitej Obojga Narodów, gdzie to szlachta, a nie król, decydowała o kwestiach religijnych i o stosunku do innowierców. Korona i Litwa były w pewnym okresie XVI w. krajem tak przykładnej tolerancji religijnej, że nie tylko wolno było się tu osiedlać protestantom, ale też rozwijało się zgodne i pokojowe sąsiedztwo chrześcijan wszystkich Kościołów – katolików, protestantów i prawosławnych – ze społecznościami żydów i muzułmanów.
Ten duch porozumienia, przede wszystkim między nami, katolikami, i nami, protestantami, chcemy przywołać w tekstach wybitnych autorów, których artykuły składają się na tę publikację. Mam nadzieję, że lektura ich skłoni do refleksji o potrzebie dialogu i tolerancji w dzisiejszym, targanym konfliktami religijnymi, świecie. ©
Autorka jest dyrektorem Fundacji Konrada Adenauera w Polsce