Paul Valéry

17.08.2006

Czyta się kilka minut

Był prawie doskonały

domyślam się

że nie znosił

natury

much komarów dżdżownic

poczwarek wyrostków

niemowląt

wszystkiego co rośnie i umiera

był taki zimny

w swej doskonałości

jak narzędzie chirurgiczne

które wchodzi w łono natury

lub pięknej Heleny

nie czując temperatury

jej ciała

Paul Valéry

to rozum intelekt

bez miłosierdzia

trochę odpychający

dla nas

niepełnosprawnych

ale i On złożył samo-krytykę:

"zdaję sobie sprawę,

że nie znałem tego, co znałem;

nosa mojej najlepszej przyjaciółki"

dla tego jednego uśmiechu

można mu wiele darować

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 34/2006