Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Franciszek pojechał do położonych na głębokiej prowincji w północno-wschodniej części kraju sanktuarium w Şumuleu Ciu i do Jassów. W Dzień Dziecka spotkał się tam z rodzinami i młodzieżą. W Bukareszcie, na spotkaniu z patriarchą Danielem (na zdjęciu) i Synodem Świętym Rumuńskiego Kościoła Prawosławnego (do którego należy 86 proc. Rumunów) oraz podczas ekumenicznej modlitwy „Ojcze nasz” Franciszek prosił, aby Rumunia mogła być zawsze domem dla wszystkich, ziemią spotkania, ogrodem, w którym kwitnie pojednanie i komunia. W siedmiogrodzkim Blaju Franciszek beatyfikował siódemkę greckokatolickich biskupów zamęczonych przez komunistyczny reżim w latach 1950-70, spotkał się też z przedstawicielami romskiej mniejszości, prosząc o przebaczenie w imieniu Kościoła i nawołując do wychodzenia poza stereotypy.
Wizyta cieszyła się zainteresowaniem wśród mieszkańców. – Papież jest ważną postacią, chcę być blisko niego. Lubię go jako człowieka – tłumaczyła Nicoletta, która przez kilka godzin czekała na trasie papamobile, by zobaczyć Franciszka. W Rumunii papież odprawił trzy msze, w każdej uczestniczyło około stu tysięcy wiernych różnych obrządków.
Pielgrzymka miała też znaczenie polityczne. W pierwszym półroczu 2019 r. Rumunia sprawuje prezydencję w Radzie Unii Europejskiej, do czego papież nawiązał podczas spotkania z władzami państwa, mówiąc o konieczności umocnienia struktur i instytucji zdolnych dać odpowiedź słusznym aspiracjom obywateli. ©
Czytaj także: Pojednanie i tragiczna przeszłość - obszerniejsza relacja Michała Kłosowskiego z pielgrzymki Papieża do Rumunii