Atak na Ukrainę do wstrzyknięcia

Evgeniy Maloletka, 36-letni ukraiński fotograf, przyjechał do Mariupola wraz z kolegą wideodokumentalistą Mścisławem Czernowem nocą 24 lutego 2022 r., na parę godzin przed rozpoczęciem przez Rosję inwazji na Ukrainę. Gdy parę dni później stało się jasne, że wojska rosyjskie za chwilę okrążą miasto, obaj zdecydowali się w nim pozostać. Potem okazało się, że byli jedynymi dziennikarzami, którzy tam zostali – oni oraz litewski autor filmów dokumentalnych Mantas Kvedaravicius (ujęty przez Rosjan, został przez nich rozstrzelany na początku kwietnia, niemalże z kamerą w rękach).
Dzięki Maloletce i Czernowowi – dzięki wysyłanym przez nich z Mariupola do agencji AP zdjęciom i filmom – świat zobaczył dramat tego 400-tysięcznego miasta. Zanim Rosjanie zepchnęli jego ukraińskich obrońców do zakładów hutniczych Azowstal (gdzie wytrwali do 20 maja), w Mariupolu – atakowanym bez litości przez lotnictwo, artylerię i czołgi – mogło zginąć nawet 25 tys. cywilów (to liczba szacunkowa; wiosną 2022 r. zdjęcia satelitarne ujawniły wokół miasta liczne nowe cmentarze, a na nich tysiące grobów, także masowych).
Zniszczone zostały także miejskie szpitale (siedem ogólnych i trzy położnicze). Maloletka fotografował akcję ratowniczą po tym, jak 9 marca pociski spadły na szpital położniczy nr 3. Na jednym z jego zdjęć pięciu mężczyzn niesie ranną kobietę w zaawansowanej ciąży. Jeszcze żyła, ręką chroniła brzuch. Wraz z dzieckiem zmarła wkrótce potem.
Właśnie tę fotografię jury World Press Photo uznało za „Zdjęcie Roku 2022”. Jego przewodniczący Brent Lewis mówił: „W śmierci tych dwojga, ciężarnej kobiety i dziecka, streszcza się ta wojna, a także możliwa intencja Rosjan. Jak ujął to jeden z naszych jurorów: to tak, jakby próbowali zabić przyszłość Ukrainy”.
Maloletka i Czernow opuścili Mariupol 15 marca z kolumną cywilów, którym udało się wydostać. Podobno przekonali ich do tego ukraińscy żołnierze, argumentując, że powinni być świadkami tragedii miasta. W oparciu o swoje nagrania Czernow zmontował potem film „20 dni w Mariupolu”. Jego nagrania emitowało wiele serwisów informacyjnych na świecie, w tym CNN i BBC.
Obaj dziennikarze są dziś podobno na „czarnej liście” armii rosyjskiej. Obaj nadal dokumentują wojnę na Ukrainie dla zachodnich agencji i mediów.
Artykuł został zaktualizowany 25 kwietnia 2023 r.
Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Masz konto? Zaloguj się
365 zł 115 zł taniej (od oferty "10/10" na rok)