Ogłoszenie

To jest dar. Dostałem od moich aktorów (m.in. Marcina Czarnika, Krzysztofa Globisza, Doroty Segdy, Krzysztofa Zarzeckiego) ze Starego Teatru po premierze satanistycznego, pornograficznego przedstawienia „Do Damaszku”. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że zrobiliśmy spektakl satanistyczny i pornograficzny, przez z górą miesiąc od premiery nie wiedział tego nikt, aż wreszcie objawiły to światu gwizdki kilkunastu klubowiczów „Gazety Polskiej”. Lepiej późno niż wcale. Reszta jest jutjubem.

Było to dokładnie cztery lata temu (na świecy poświadcza to data: 05.X.2013 – widnieje czarno na żółtym). A teraz jest okazja, żeby coś rzucić na szalę. „Wroga ludu” uratować, „Hymn do miłości” uratować, „Jeden gest” uratować. Same tytuły jakie piękne, prawda? Piękne, a na sczeźnięcie skazane. Więc zbieramy pieniądze. My, naród. Bo MinKult SWOICH pieniędzy odmówił. Klątwa jakaś w umysłach ludzi z ministerstwa się zagnieździła czy co? Ki diabeł? Ki czort? WTF?!

Ale wróćmy do światła. Na gromnicy widnieje cytat ze strindbergowskiego spektaklu ze Starego Teatru. W jednej z końcowych scen postać Żebraka, grana przez Krzysztofa Globisza, mówi do głównego bohatera: „Wierzy pan w zło, więc spotyka pana zło. Niech pan spróbuje uwierzyć w dobro”. Tak właśnie aktorzy wygrawerowali na świecy, a aktorzy Starego wiedzą, co mówią. Światło gromnicy chroni przed atakami dzikich zwierząt, zwłaszcza wilków. Kawałek gromnicy obciętej od spodu dawano psu, by dobrze pilnował obejścia do wtóru „I Wanna Be Your Dog”. Krótko mówiąc: wiele benefitów. No i szlachetne pochodzenie: z Krakowa.

Gromnicę w dobre ręce oddam. Gotowa do użytku, bez dodatkowych nakładów. Można odpalić, alleluja i do przodu. Życiem płacona, więc parę złotych muszę policzyć, możliwie dużo, oby jak najwięcej, na dobry cel festiwalu o pięknej, ale coraz bardziej niemodnej nazwie: DIALOG. Pani minister Wando Zwinogrodzka, panie premierze Gliński: proszę spróbować uwierzyć w dobro. Proszę się dorzucić! ©