O słuchaniu i zadawaniu pytań

Po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania.

29.01.2016

Czyta się kilka minut

Albrecht Durer, Dwunastoletni Jezus w świątyni (WikiArt.org)

Czego dwunastoletni Jezus słuchał i jakie zadawał pytania uczonym w piśmie?

Rodzice Jego chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: "Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie". Lecz On im odpowiedział: "Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?" Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.

Po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Czego dwunastoletni Jezus słuchał i jakie zadawał pytania uczonym w piśmie? Oczywiście tego nie wiemy, ale znając to, czego sam potem nauczał, trudno przypuścić, żeby pytał o to, co wolno w szabat, a czego nie wolno. niewątpliwie głównym tematem, jaki wówczas nurtował uczonych w piśmie i wielu innych Żydów był przyszły mesjasz i wyzwolenie z niewoli rzymskiej. Może właśnie pytania dwunastoletniego Jezusa dotyczyły mesjańskich oczekiwań? Wydaje się to bardzo prawdopodobne. Wkrótce przyszłość pokaże, jak bardzo różne były oczekiwania uczonych w Piśmie i rzeczywistość, jaką przyniósł Jezus. Ich wzrok był utkwiony w przeszłości. By ani o włos nie zboczyć z tradycji i tego, co sami wyczytali w Piśmie.

Jezus wypełnił Pismo, ale nie tak jak oczekiwali uczeni w Piśmie. On otwierał nowy etap w dziejach ludzkiej historii. Właściwie ten sam problem – wierność tradycji i otwarcie na nowe czasy nurtuje nas dzisiaj również. I wiemy, jakie pod tym względem panują skrajności. Jedni chcieliby wszystko pozamieniać, a inni z kolei wszystko zamrozić w takim stanie, jakim to wszystko znajdowało sie w okresie ich dzieciństwa. Jak pogodzić te dwie tendencje? Wierność tradycji i otwartość na nowe czasy? Co nazywamy tradycją? Na pewno nie taki stan Kościoła i religii jaki był za naszego dzieciństwa. Ten stan, z tamtych czasów, także był wynikiem długiej ewolucji. Każde pokolenie wnosi coś nowego i choćby nie wiem jak chciało przyswajać sobie nowe idee, to zawsze będzie to trochę na inny sposób. Ale w Kościele istnieje tradycja i ta tradycja jest rzeczywiście ważna. Ale ta tradycja musi być rozumiana jako wierność fundamentowi. A w naszej religii fundamentem jest nauczanie Jezusa Chrystusa. I nie tylko jego nauczanie, ale także jego osoba. Zresztą tych dwóch rzeczy nie da się rozdzielić. Jego nauka to przede wszystkim on sam. On jest logosem, słowem Boga skierowanym do ludzi i nasza tradycja musi się na nim opierać. Ale jak po dwudziestu wiekach dotrzeć do tego źródła, do tego co było na początku, do jego osoby i jego nauczania? Nie ma innej drogi jak tylko budować na historii.

Z jednej strony krok po kroku cofać się wstecz aż dojdzie się do najbardziej autentycznych źródeł. I to jest to nasze ukierunkowanie w przeszłość. Ale z drugiej strony ,trzeba tę samą drogę od źródeł do naszych czasów pokonywać w innym kierunku, właśnie z przeszłości do teraz, a nawet jeszcze dalej, z okiem utkwionym w przyszłość. nie można przecież zgubić tego, co wiele pokoleń przed nami dokładało do teologicznej refleksji nad nauką Jezusa i jego osobą. I ten kierunek otwiera nas na przyszłość. Bo nauka Jezusa nie jest statyczna, nie jest zamrożona raz na zawsze w jakichś suchych sformułowaniach. Oczywiście zawiera ona pewien niezmienny trzon, ale zawsze jest otwarta na potrzeby każdego nowego pokolenia. Na pytania, które każde pokolenie stawia trochę inaczej. I w tej dwukierunkowej drodze wstecz od naszych czasów, aż od fundamentu i z powrotem, od fundamentu do obecnej chwili jeszcze dalej w przyszłość; w tej drodze podwójnej potrzebujemy przewodnika. Aby własnych myślowych sympatii i antypatii, własnych psychologicznych skłonności czy uwarunkowań nie brać za wskaźniki prawdy. I takim przewodnikiem na tej drodze jest Magisterium Kościoła, czyli oficjalna nauka Kościoła. Nie poglądy jakiegoś jednego czy drugiego teologa, czy jednej czy drugiej katolickiej agencji, lecz Magisterium Kościoła, czyli nauczanie wyrażane w orzeczeniach soborów, oficjalnych wystąpieniach papieży i innych ważnych dokumentach Stolicy Apostolskiej.

I wierzymy, że ten przewodnik, Magisterium Kościoła, jest wiernym przewodnikiem, ma on bowiem obietnicę Chrystusa, obietnicę specjalnej asystencji stróża prawdy i wierności, to jest to Chrystusowe: cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie. Zachowując tak właśnie rozumianą wierność należy być również otwartym na potrzeby i wyzwania teraźniejszości. I nie tylko chodzi o jakąś abstrakcyjną, intelektualną postawę, chodzi również o życiowe postawy. Przede wszystkim wobec samego siebie: jak sam odnoszę się do spraw religii, Kościoła. Dwunastoletni Jezus przysłuchiwał się i zadawał pytania uczonym w Piśmie. I to jest właściwa postawa. Wsłuchiwać się w naukę płynącą ze źródła i zadawać pytania współczesności. To jest wierność i otwarcie. I pamiętajmy, że kultywując autentyczną postawę otwarcia i wierności ostatecznie budujemy na najbardziej pierwotnym fundamencie: na Jezusie Chrystusie, który jest słowem Boga skierowanym do każdego z nas.

(Zapis homilii wygłoszonej przez ks. prof. Michała Hellera w kościele pw. św. Maksymiliana w Tarnowie).

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kosmolog, filozof i teolog. Profesor nauk filozoficznych, specjalizuje się w filozofii przyrody, fizyce, kosmologii relatywistycznej oraz relacji nauka-wiara. Kawaler Orderu Orła Białego. Dyrektor, fundator i pomysłodawca Centrum Kopernika Badań… więcej