Nobel za pęsetę i nożyk ze światła

Tegoroczna Nagroda Nobla z fizyki przypadła w udziale trójce naukowców, którzy opracowali narzędzia przydatne w warsztacie każdego majsterkowicza. Nie byle jakiego majsterkowicza – takiego, który chce operować na pojedynczych komórkach, molekułach czy nawet atomach.

02.10.2018

Czyta się kilka minut

Jeden z tegorocznych Noblistów, Gerard Mourou, w rozmowie z dziennikarzami, Paryż, 2 października 2018 r. / Fot. Christophe Ena / AP Photo / East News /
Jeden z tegorocznych Noblistów, Gerard Mourou, w rozmowie z dziennikarzami, Paryż, 2 października 2018 r. / Fot. Christophe Ena / AP Photo / East News /

Laureatami tegorocznych nagród z fizyki zostali Arthur Ashkin z USA, Gérard Mourou z Francji i Donna Strickland z Kanady. Donna Strickland jest również trzecią kobietą w historii, która uhonorowana została tą nagrodą z fizyki (wcześniej były w 1903 r. Maria Skłodowska-Curie i w 1963 r. Maria Goeppert-Mayer.

Arthur Ashkin opracował metodę chwytania w promień lasera małych przedmiotów – komórek, molekuł czy atomów. Sen pisarzy science-fiction o „promieniu ściągającym” stał się dzięki niemu faktem – za pomocą promieniowania elektromagnetycznego (jakim jest światło) udało mu się utrzymać małe cząsteczki o rozmiarach rzędu mikrometrów. W tak małej skali ciśnienie fotonów jest już na tyle odczuwalne dla cząsteczek (czymkolwiek by były), że można je za pomocą światła lasera unieść lub przesunąć w określone miejsce. Ashkinowi udało się nie tylko złapać w pułapkę laserową bakterie, ale również tak dobrać moc laserów, że mikroby pozostawały żywe.

Z kolei Mourou i Strickland pracowali nad ultrakrótkimi silnymi impulsami laserowymi. Udało im się uzyskać super krótkie, a jednocześnie bardzo mocne błyski promienia laserowego. Na tyle krótkie – rzędu femtosekund, że przedmioty trafiane laserem nie zdążyły się rozgrzać, a jednocześnie na tyle silne, że były w stanie wybijać atomy z trafionego przedmiotu. W ten sposób powstały ultraprcyzyjne noże laserowe, dziś powszechnie stosowane przez okulistów, które tną, a nie przypalają.

Arthur Ashkin dostał połowę nagrody, druga przypadła do podziału Gérardowi Mourou i Donnie Strickland.

Czytaj także: Łukasz Lamża o Noblu z dziedziny medycyny i fizjologii

 

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodzony w 1971 r. Dziennikarz naukowy, stały współpracownik „Tygodnika Powszechnego”. Absolwent Wydziału Matematyki, Informatyki i Mechaniki Uniwersytet Warszawski (kierunek matematyka). W latach 80. XX w. był współpracownikiem miesięcznika komputerowego „… więcej