Niewyrachowana dobroć

Jego postać warto przypomnieć, w swoim życiu zrealizował bowiem program, który od początku pontyfikatu pokazuje Kościołowi papież Franciszek. Streszczają go dwa słowa: ubóstwo i dobroć.

21.10.2013

Czyta się kilka minut

O Avignone – dzielnicy Mesyny – mówiono, że jest ziemią przeklętą. „W mieście Mesyna istniało od wielu lat duże skupisko ruder zbudowanych w celu pomieszczenia tam biednych. Tu ukształtował się taki melanż najbiedniejszych, żebraków i nikczemników miasta, żyjących w nieładzie, nieporządku, porzuceniu i brudzie, że to miejsce stało się źródłem przerażenia dla całego kraju” – pisał syn arystokratów Hanibal Maria di Francia, który właśnie Avignone poświęcił swoje życie. Własną determinację tłumaczył nierozerwalnym związkiem między miłością Boga i miłością bliźniego: „Jedna wymaga drugiej w sposób tak ścisły, że stwierdzenie o miłości Boga staje się kłamstwem, jeżeli człowiek zamyka się na bliźniego czy wręcz go nienawidzi”.

Urodził się w 1851 r. jako trzecie z czworga dzieci. Jego ojciec był wicekonsulem papieskim, zmarł jednak, gdy Hanibal miał zaledwie 15 miesięcy. W 17. roku życia odkrył powołanie do kapłaństwa oraz silną potrzebę modlitwy za powołania. Ta potrzeba stanie się potem charyzmatem założonego przez niego zgromadzenia rogacjonistów, którzy od 22 lat są także w Polsce (nazwa zgromadzenia pochodzi od cytatu z Ewangelii: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście – łac. rogate – więc pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo”). Radykalny zwrot w życiu Hanibala dokonał się w 1878 r. po spotkaniu ślepego żebraka Francesca Zanconego. Od tego czasu poświęcił się całkowicie opiece nad sierotami i ubogimi z marginesu w dzielnicy awiniońskiej. Zmarł w 1927 r. w Mesynie. W 1990 r. został ogłoszony przez Jana Pawła II błogosławionym, a w 2004 r. – świętym.

Na czym polegała tajemnica życia świętego z Mesyny? Istota sprawy – według ks. Tischnera – „leży w tym, żeby chcieć. Jeżeli chcesz, możesz. A jeżeli nie chcesz, to nie rób, bo to grozi faryzeizmem. Człowiek, który robi, a nie chce, wcześniej czy później wpadnie w dwuznaczność faryzejską”. By jednak „chcieć”, potrzebna jest wrażliwość na innych i ich potrzeby – o czym przypomina nam dziś papież Franciszek. A także odwaga czynienia dobra, o której mówił Benedykt XVI – trzeba „mieć odwagę być dobrym. Bo to, co w człowieku jest dobrocią, to także jest nieśmiertelnością”, a „miłość wzrasta poprzez miłość”. Di Francia – poprzez kazania, w których upominał się o ubogich, i poprzez pracę wśród nich – stawał się wyrzutem dla innych. Postrzegany był wręcz jako zagrożenie. Wielu duchownych i świeckich utrudniało mu życie i sprzeciwiało się jego działalności.

Ciekawe, że św. Hanibal zwracał uwagę, że jeżeli „przygarnąłeś biednego, obmyłeś go, przyodziałeś i ubrałeś od stóp do głów, i wspomagałeś przynajmniej przez miesiąc, wtedy możesz zacząć mówić mu o spowiedzi”. Być dobrym choć przez miesiąc, zanim się przejdzie do wymogów moralnych i działań religijnych. Słowa świętego kapitalnie współbrzmią ze słowami papieża Franciszka, który – ujmując się za bezrobotnymi – z wyrzutem podkreśla aroganckie zachowania wielu urzędników i pracodawców. Franciszek – podobnie jak św. Hanibal swoim życiem – przypomina także najgłębszy sens bycia religijnym. „Pod Krzyżem – zauważa papież – jest miejsce tylko dla tych, którzy chcą użyczyć swoich ramion”.  


Ks. ROBERT NĘCEK jest rzecznikiem prasowym Archidiecezji Krakowskiej oraz wykładowcą nauki społecznej Kościoła i dziennikarstwa na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 43/2013