Nawet jeśli to złodziej

Polska powinna się zdecydować, czy Białoruś jest w jej ocenie pełnoprawnym członkiem rodziny europejskich państw, czy też krajem autorytarnym, z którym utrzymuje się stosunki najlepsze z możliwych - aczkolwiek z wykluczeniem drażliwych tematów, np. działalności opozycji.

16.08.2011

Czyta się kilka minut

Kto jak kto, ale Polacy z ich historią powinni to wiedzieć doskonale. Tymczasem polska prokuratura jak gdyby nigdy nic przekazuje stronie białoruskiej dane jednego z działaczy opozycji. I nie chodzi przy tym o człowieka anonimowego, ale o Aleksandra Bialackiego, znanego i szanowanego obrońcę praw człowieka. Nie jest to zresztą pierwszy przypadek: jesienią 2009 r. Polska przekazała KGB Białorusi dane na temat transakcji wielu obywateli tego państwa - narażając ich na kłopoty.

Polacy, z ich historią, wiedzą też zapewne inne rzeczy. Np. że działalności opozycyjnej w kraju niedemokratycznym nie da się prowadzić pod względem przejrzystości finansowej tak, jak prowadzi się księgowość w przedsiębiorstwie w normalnym kraju. Owszem, powinni też wiedzieć, że i wśród opozycjonistów znajdują się ludzie, dla których pieniądz jest wartością większą niż demokracja. Czy to casus Bialackiego? Wątpliwe. A nawet jeśli - po ulicach Londynu chadza sobie Borys Bierezowski, rosyjski oligarcha obwiniany o machlojki finansowe i zło epoki Jelcyna. Ma tam azyl polityczny. Wątpliwe, by Anglicy wierzyli w jego uczciwość, uznali jednak, że w Rosji nie czekałby go uczciwy sąd, tylko proces polityczny kontrolowany przez zwalczający go Kreml. Trudno wierzyć, by białoruskie prokuratura i sądownictwo były niezależne od autorytarnego rządu. Anglię stać było na tego typu twardość wobec Rosji, Polska w stosunkach z Białorusią nie musi być bardziej uległa.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Publicysta, dziennikarz, historyk, ekspert w tematyce wschodniej, redaktor naczelny „Nowej Europy Wschodniej”. Wieloletni dziennikarz „Tygodnika”. Autor i współautor książek: „Przed Bogiem” (2005), „Białoruś - kartofle i dżinsy” (2007), „Ograbiony naród ‒… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 34/2011