Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
NATURALNY POGROMCA
Dwa tygodnie temu pisaliśmy o pierwszej odsłonie akcji Pogromcy Bazgrołów: sąsiedzkim pikniku przy ul. Mackiewicza, w czasie którego odnowiono elewacje śmietnika i kiosków. Niestety, akcja wywołała reakcję: wandale umieścili na muralach nowe wulgarne i antysemickie rysunki. Jak ustaliła „Gazeta w Krakowie”, „szczególnie źli są właściciele dwóch kiosków; przykro jest też dzieciom”. Przewodniczący miejskiego zespołu zadaniowego ds. walki z nielegalnym graffiti Waldemar Domański podnosi morale mieszkańców osiedla, stawiając za wzór prezesa spółdzielni: „Prezes stał się naturalnym Pogromcą Bazgrołów. Sam patroluje osiedle i kiedy tylko pojawi się jakiś bazgroł, natychmiast go zamalowuje”.
NOCNY AKT
W tym samym czasie mieszkańcy innego krakowskiego osiedla – Woli Duchackiej – także zostali zaskoczeni przez wandali. Nocą zniszczono karoserie kilkudziesięciu samochodów na podziemnym parkingu. Pojawiły się na nich duże, uproszczone wizerunki męskich genitaliów, wykonane specjalnym środkiem do usuwania lakieru.
POCHÓWEK DLA PSA I KOTA
Być może już niebawem krakowianie będą mogli chować swoje koty, psy i chomiki, zamiast zakopywać je nielegalnie w ogródkach lub utylizować. Do 30 czerwca prezydent ma przedstawić szczegóły dotyczące grzebaliska, planowanego na ziemi należącej do Uniwersytetu Rolniczego. Pod petycją w tej sprawie podpisało się już ponad 5 tys. osób, w tym Anna Dymna, Bronisław Maj i Dorota Segda.
STRAŻNICY KACZEK
Przechodzień z ul. Twardowskiego uratował kaczkę i dziesięcioro kacząt: o ich spacerze po jezdni zawiadomił patrol straży miejskiej, który spakował ptasią rodzinę do kartonowego pudła i wywiózł nad rzekę Wilgę. Kaczki były ostatnio widziane także na rondzie Mogilskim.