Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Wynalezienie chleba wiązano dotąd z rozkwitem rewolucji neolitycznej – gdy ok. 10 tys. lat temu na Bliskim Wschodzie łowcy-zbieracze stali się osiadłymi rolnikami, wybierając najlepsze nasiona dzikich roślin, siejąc je i zbierając plony, wraz z którymi rosły miasta i cywilizacje. Jednak najnowsze badania okruchów z paleniska na stanowisku Shubayqa 1 w Jordanii (na zdjęciu) świadczą, że już 14,4–14,2 tys. lat temu łowcy-zbieracze z tzw. kultury natufijskiej piekli w popiele lub na rozgrzanych kamieniach podpłomyki ze starannie zmielonej i przesianej mąki dzikich protozbóż.
Jak pisze duńsko-brytyjski zespół naukowców na łamach lipcowego „PNAS”, za pomocą elektronowego mikroskopu skaningowego rozpoznali oni drobiny upieczonego ciasta z dzikich odmian pszenicy samopszy, żyta, prosa czy owsa. Chleb okazuje się wyprzedzać rolnictwo o dobre 4 tys. lat. Przy czym pracochłonne natufijskie podpłomyki jadano wówczas wyjątkowo, ceremonialnie. Ale być może to apetyt na pożywne i smakowite pieczywo zainspirował łowców-zbieraczy do prób uprawy zbóż.
9 tys. lat temu chleb jest już powszedni. Zaczyna się nasza epoka.©℗