Na Synodzie diabeł też tkwi w szczególe

Po dwóch tygodniach obrady znalazły się w niemal martwym punkcie. Czy w końcowym dokumencie uda się zawrzeć konkluzje, które wyjdą poza kilka ogólnych zdań o „wspieraniu”, „ubogacaniu” i „rozeznawaniu”? Korespondencja specjalnego wysłannika „TP”.

18.10.2018

Czyta się kilka minut

Podczas Synodu biskupów o młodzieży, Watykan, 11.10.2018 r. / Fot. Fabio Frustaci / EIDON/REPORTER /
Podczas Synodu biskupów o młodzieży, Watykan, 11.10.2018 r. / Fot. Fabio Frustaci / EIDON/REPORTER /

To długi synod i wszyscy są nim już trochę zmęczeni – mówią biskupi. Ale nie o sam czas trwania chodzi. Również o to, że po dwóch tygodniach obrady znalazły się w trudnym, niemal martwym punkcie. Do tej pory biskupi chętnie dzielili się własnymi doświadczeniami, z czego powstawała mozaika różnorodnych problemów, które były przedstawiane na sesjach plenarnych i dyskutowane w kręgach językowych. Oczywiście każdy z ojców synodu za najistotniejsze uważa problemy swojego kraju czy regionu i raczej nie zmieni zdania po wysłuchaniu nawet najdramatyczniejszych historii usłyszanych od innych. Gdy dwa dni temu bp Spengler z Brazylii powiedział, że w jego kraju codziennie więcej młodych ludzi umiera od narkotyków niż ginie na wojnie w Syrii, siedzący obok kard. Sako, chaldejski patriarcha Babilonu, nie krył poirytowania i poprosił, by nie porównywać dwóch absolutnie nieprzystawalnych rzeczywistości – wojny, gdzie śmierć jest zagrożeniem dla każdego człowieka, i narkotyków, które ludzie wolni zażywają dobrowolnie.


CZYTAJ WIĘCEJ:

KS. GRZEGORZ STRZELCZYK O SYNODZIE: Odrzucić pancerz, zobaczyć świa


Za tydzień każdy z obradujących wróci do własnego kraju – do Brazylii, Iraku czy Polski – i będzie musiał rozwiązywać własne, lokalne problemy. Czy w tej sytuacji uda się w końcowym dokumencie zawrzeć konkluzje, które wyjdą poza kilka gładkich i ogólnych zdań o „wspieraniu”, „ubogacaniu” i „rozeznawaniu”?

Czy uda się pogodzić stanowiska tych, którzy młodzieży tylko schlebiają („To my, biskupi, powinniśmy się od was uczyć”), z tymi, którzy ją przede wszystkim krytykują (za lenistwo, religijną obojętność, odrzucenie norm etycznych). Będzie to trudne. 

Zgody nie ma nawet w sprawie tak zasadniczej, jak temat synodu. Jest nim powołanie, które część hierarchów wciąż rozumie tradycyjnie: jako wezwanie do podjęcia życia kapłańskiego i zakonnego, i wcale nie uważa, że trzeba to zmieniać, zwłaszcza w obliczu odczuwalnego „spadku powołań”. A jednak na synodzie przeważyła opinia, że pora odejść od takiego myślenia. Powołaniem jest też zawarcie małżeństwa, założenie rodziny, decyzja o życiu samotnym, wybór studiów czy zawodu. 

Czy również wybór partnera tej samej płci? Takie nadzieje – raczej płonne – wzbudziły w liberalnych kręgach środowe słowa prefekta ds komunikacji Watykanu. Podsumowując ostatni dzień obrad, Paolo Ruffini powiedział, że „młodzież domaga się od synodu jasnego stanowiska w kwestii homoseksualizmu i małżeństw osób tej samej płci” i że ten temat „nie może zostać wyrzucony poza nawias troski duszpasterskiej”.


CZYTAJ TAKŻE:

KOBIETY MAJĄ SŁUCHAĆ: Podczas obrad synodu biskupów poświęconego młodzieży nie cichną pytania o kwestię równouprawnienia. 


Dokument końcowy będzie omawiany „punkt po punkcie” najpierw w wersji roboczej, potem, ponownie, w wersji ostatecznej. Z braku czasu nie zostanie przetłumaczony na inne języki – tłumaczył prefekt. Jak zatem będą mogli nad nim dyskutować biskupi, którzy nie znają dobrze włoskiego? W końcu diabeł tkwi w zniuansowanym szczególe – dopytywali dziennikarze. „Dadzą radę. Będą musieli” – odparł prefekt. – „Z pomocą Ducha Świętego”.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz „Tygodnika Powszechnego”, akredytowany przy Sala Stampa Stolicy Apostolskiej. Absolwent teatrologii UJ, studiował też historię i kulturę Włoch w ramach stypendium  konsorcjum ICoN, zrzeszającego największe włoskie uniwersytety. Autor i… więcej