Na dachu świata

Od 16 sierpnia trwają Światowe Dni Młodzieży. Mimo niezmiennej formy, wciąż gromadzą tłumy.

16.08.2011

Czyta się kilka minut

Wraz z młodymi do Madrytu, gdzie do 21 sierpnia odbywają się 26. ŚDM, trafił też Krzyż Roku Świętego. Ten sam, który wędruje po świecie jako Krzyż Światowego Dnia Młodzieży - odwiedził wszystkie kontynenty, już kilkakrotnie okrążył Ziemię. W Niedzielę Palmową 1984 r. na ręce tysięcy młodych złożył go Jan Paweł II z okazji kończącego się Roku Odkupienia.

To sukces spotkania sprzed ponad ćwierćwiecza, a także kolejnego, które odbyło się w trakcie ogłoszonego przez ONZ Międzynarodowego Roku Młodzieży (1985), skłonił Papieża do ustanowienia ŚDM. Ale na decyzję wpływ miała też osobowość Karola Wojtyły i jego krakowskie doświadczenie. Wspominał: "Nierzadko celebrowałem Msze św., często pod gołym niebem. Oceniam bardzo pozytywnie to wielkie doświadczenie. Przyniosłem je ze sobą do Rzymu. Tu także szukałem jakiegoś jego spożytkowania, stwarzając okazje do spotkań z młodymi. Światowe Dni Młodzieży wyrastają poniekąd z tamtego doświadczenia". Zapowiedzią były też słowa po Mszy inaugurującej pontyfikat, kiedy mówił do młodzieży, że jest ona nadzieją papieża, Kościoła i świata.

ŚDM obchodzony jest rokrocznie w Niedzielę Palmową na szczeblu diecezji i parafii, a co dwa, trzy lata w wybranym mieście. Pierwsze centralne spotkanie odbyło się w 1987 r. w Buenos Aires. Formuła ukształtowała się zaś w Santiago de Compostela w 1989 r. Od tej pory stałe punkty programu to trzy dni katechez, sobotnie całonocne czuwanie modlitewne i niedzielna Msza św.  Te elementy wzbogacane są o nowe. W tym roku młodzież będzie oglądać wystawy, uczestniczyć w konferencjach, koncertach, projekcjach filmów.

Tradycją spotkań jest praca wolontariuszy z całego świata, a prawdziwym wyzwaniem zapewnienie miejsc noclegowych pielgrzymom. W 2000 r., aby zachęcić mieszkańców Rzymu do przyjęcia młodzieży pod swój dach, Jan Paweł II gościł 15 młodych ludzi (troje z każdego kontynentu). Ale normą jest, że wiele osób nocuje w szkołach, pod namiotami, a nawet, tak jak w Rzymie, na terenie hipermarketów.

Niedogodności nie zniechęcały jednak młodych, a Jan Paweł II - przyciągał. W Częstochowie (1991) młoda Sudanka opowiadała o tragicznej sytuacji chrześcijan w jej kraju. Nie potrafiła powstrzymać emocji, podbiegła do Papieża rzucając mu się z płaczem na szyję. Także sam Papież podczas spotkań często skracał dystans i żartował. Obraz Jana Pawła II kręcącego laską obiegł media na całym świecie i stał się jednym z najbardziej charakterystycznych momentów spotkania w stolicy Filipin, Manili (1995). A Msza św. zgromadziła wówczas 4-5 milionów ludzi i była największym w historii spotkaniem religijnym. Papież dobrze czuł się wśród tak wielkiej liczby młodzieży. Kiedy rzymskie spotkanie z 2000 r. nieco się przeciągało, Jan Paweł II, widząc lekkie zniecierpliwienie wśród swoich współpracowników, przypomniał polskie przysłowie: "Kto z kim przestaje, takim się staje".

Ale jak podkreśla ks. Miguel Delgado Galindo, podsekretarz w Papieskiej Radzie ds. Świeckich, który przygotowywał tegoroczne spotkanie, ŚDM to nie "katolicki Woodstock, multikulturowy festiwal młodych katolików, który nie pozostawia po sobie żadnego śladu w momencie, gdy gasną światła lamp". W 1993 r. Jan Paweł II powiedział do młodzieży, że "nie czas teraz wstydzić się Ewangelii, ale czas głosić ją na dachach". Od początku chciał, by podczas spotkań nastąpiła w młodych przemiana. ŚDM to spotkanie z Bogiem i Jego Słowem, a także doświadczenie jedności Kościoła, reprezentowanego przez ludzi z całego świata. Tego nie udało się rozmyć popkulturze: magazyn "Bravo", który z okazji ŚDM zamieścił tekst o papieżu "superstar" i opublikował jego plakat, nie znalazł naśladowców.

Przełomowy był rok 2005. W Kolonii po raz pierwszy Dniom przewodniczył Benedykt XVI. Mimo wątpliwości, czy "pancerny kardynał" odnajdzie się w tej formule, to spotkanie okazało się sukcesem i zgromadziło ok. 1,2 mln osób. Dobra passa spotkań trwa, a organizatorzy sięgają po nowe sposoby dotarcia do młodych. ŚDM mają swoje konto na Facebooku, Twitterze, Tuenti, Flickr i YouTube’ie, a młodzi, którzy wypełnili specjalny formularz na stronie spotkania, będą otrzymywać od Papieża specjalne sms-y.

Spotkanie w Madrycie będzie trzecim, jakie poprowadzi Benedykt XVI. Organizatorzy spodziewają się, że we Mszy kończącej ŚDM weźmie udział ponad milion osób. Będzie to nie tylko spotkanie z Benedyktem XVI, ale także z błogosławionym Janem Pawłem II, który został patronem ŚDM w Madrycie. Inicjator Dni już dwie dekady temu odpowiadając na zarzut, że formuła spotkania się wyczerpuje, mówił: "Okazuje się jednak, że ŚDM mają głęboki sens. Pozwalają Chrystusowi przemawiać do człowieka. Do człowieka naszej epoki. Szczególnie do ludzi młodych, których perspektywy wybiegają poza granice drugiego tysiąclecia. Pielgrzymujemy za Chrystusem, aby spod warstw wielu, wielu słów i obrazów, jakimi nas karmi nasza cywilizacja, usłyszeć Jego słowo, w całej ewangelicznej prostocie i surowości".

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 34/2011