Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Głównymi bohaterkami Trzeciego Międzynarodowego Szczytu na temat Edycji Ludzkiego Genomu zorganizowanego w Londynie były… myszy. Nie powinno to dziwić, biorąc pod uwagę to, że techniki edycji genów testuje się na zwierzętach. Ale wspomniane myszy były nietypowe – nie miały matki, lecz dwóch ojców.
Brzmi to jak złamanie jakiegoś prawa przyrody, lecz ostatnie lata badań pokazały, że w biologii rozwoju nie ma rzeczy niemożliwych. Już wcześniej naukowcom udało się wyhodować z komórki macierzystej (niedojrzałego stadium rozwojowego komórki ciała) komórkę płciową zdolną do zapłodnienia – a nawet uzyskano tym sposobem zdrowe myszy mające dwie matki. Tym razem Katsuhiko Hayashi z zespołem ogłosili na konferencji, że poszli o krok dalej: komórki jajowe wyhodowali z komórek ciała samca, zapłodnili je plemnikiem innego samca i wszczepili do macicy surogatki. Tylko siedem z 630 przygotowanych zarodków dożyło porodu, ale rozwinęły się z nich zdrowe i płodne osobniki.©℗