Listy niezwykłego biskupa

Józefa Hennelowa słusznie ubolewa, że wyniesiony na ołtarze przez Jana Pawła II biskup wileński Jerzy Matulewicz-Matulaitis nie jest dostatecznie znany, a Polacy i Litwini nie wzywają jego pomocy „w rozwikływaniu duchowych węzłów między nami”.

07.05.2012

Czyta się kilka minut

Donoszę więc, że marianie, zakon, który biskup Matulewicz uratował od zniknięcia, sporo zrobili i nadal robią, by jego niezwykłą postać przybliżyć. W 2005 r. ukazała się starannie opracowana biografia biskupa Matulewicza pióra Tadeusza Górskiego MIC. Teraz otrzymaliśmy obszerny zbiór polskich listów błogosławionego, pisanych przed objęciem biskupstwa wileńskiego, w czasie pełnienia tej funkcji i po rezygnacji z niej, skierowanych do 78 osób i 24 instytucji. Zapowiedziano wydanie listów łacińskich, prawdopodobnie potem ukażą się także listy litewskie.

Święci odpowiadają na listy – napisał o św. Bracie Albercie ks. biskup Grzegorz Ryś. Sprawdza się to także w przypadku błogosławionego Jerzego Matulewicza.

Listy są bardzo specjalnym rodzajem literackim. Specjalnym i zróżnicowanym. Inne są te pasterskie do „umiłowanych w Chrystusie kapłanów, całego duchowieństwa i wiernych diecezji wileńskiej”, inne do „drogiego Józia” – księdza Józefa Jarzębowskiego, jeszcze inne, programowe, do członków odradzającego się zgromadzenia, którego – będąc biskupem wileńskim – Matulewicz pozostawał przełożonym generalnym, inne do władz Uniwersytetu Stefana Batorego i władz państwowych, jeszcze inne do Wandy Jeute, której był kierownikiem duchowym.

Listy do osób prywatnych, często pisane w pośpiechu, zawierające odpowiedzi na konkretne pytania, zwięzłe informacje o sobie i o aktualnych wydarzeniach, przybliżają osobę autora. Listy urzędowe są jak wierzchołek góry lodowej, element większej całości, mierzenia się z trudnymi, czasem dramatycznymi sytuacjami, stanowią bezcenny dokument epoki. Taka jest np. korespondencja dotycząca parafii Giedroycie, gdzie, przy wsparciu polskich władz, sprzeciwiano się utrzymaniu – obok nabożeństw w języku polskim – nabożeństw po litewsku dla zamieszkałych tam Litwinów. Każdy blok listów poprzedza krótkie wprowadzenie prezentujące osobę adresata i okoliczności, z którymi wiąże się korespondencja. By je lepiej zrozumieć, warto jednak zapoznać się ze wspomnianą biografią. A poprzez biografię i listy – z niezwykłą w historii Kościoła w Polsce postacią, biskupem, który jest (powinien być) patronem pojednania Polaków i Litwinów.


Bł. Jerzy Matulewicz, Listy polskie. Do druku przygotowali i przypisami opatrzyli Jan Bukowicz MIC i Tadeusz Górski MIC. Licheń Stary 2012, Centrum Formacji Maryjnej „Salvatoris Mater”. Fontes Historiae Marianorum Institutum Historiae Spiritualitatisque Marianorum, tom 21.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 20/2012