Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Ojciec wstydził się jej z powodu jej kalectwa, mąż nienawidził jej i permanentnie zdradzał. Małżeństwo było wymuszone (Joanna miała wówczas 12 lat) i już jako król Francji Ludwik XII uzyskał jego rozwiązanie ("drogą haniebnego targu") u smutnej pamięci papieża Aleksandra VI. Joannie król przyznał księstwo Berry z prawem mianowania urzędników królewskich i czerpania majątkowych korzyści. Utratę korony Joanna ciężko przeżyła, ale uwolniona od okropnego męża okazała się osobą zdecydowaną, skuteczną w zarządzaniu, kochaną przez poddanych i... świętą.
Jej dramatyczne dzieje znakomicie opisał dominikanin, pisarz i dziennikarz o. Marc Joulin. Zainspirowało go spotkanie z założoną przez Joannę, istniejącą po dzisiaj wspólnotą zakonną sióstr anuncjatek w Thiais. Joanna założyła zakon, lecz sama nie zamierzała doń wstąpić. Głęboko religijna, zaangażowana w nurt odnowy religijnej, za swoje powołanie uważała jednak zarządzanie księstwem. Regułę dla anuncjatek napisał, inspirowany przez Joannę, jej duchowy doradca, wybitny franciszkański teolog o. Gilbert Nicolas.
Księżna chciała założyć zakon, w którym "siostry w swoim życiu będą się koncentrowały na doskonałym podobaniu się ich Oblubieńcowi Jezusowi Chrystusowi, mając nieustannie przed oczyma Najświętszą Dziewicę, na którą spoglądać będą jak trzej królowie patrzyli na gwiazdę". I właśnie ta reguła, zwana Regułą Dziesięciu Cnót Najświętszej Maryi Panny, odegrała w przybyciu anuncjatek do Polski ważną rolę. Otóż, kiedy bł. ojciec Stanisław Papczyński zakładał zakon marianów, w Kościele obowiązywała przyjęta na IV Soborze Laterańskim zasada niezatwierdzania nowych reguł. Powstające wspólnoty musiały wybierać którąś z istniejących, z możliwością opracowania własnych przepisów szczegółowych. Marianie wybrali Regułę Dziesięciu Cnót i wtedy, 24 listopada 1699 r., Innocenty XII zakon marianów zatwierdził.
Fascynująca, świetnie napisana biografia ukazała się we Francji już dość dawno, w roku 1992. Nie przypadkiem jednak Wydawnictwo Księży Marianów właśnie teraz przygotowało polski przekład. Po przeszło 300 latach, może pod wpływem beatyfikacji Założyciela, marianie zainteresowali się starą, wymuszoną afiliacją. Efekt był taki, że w 2009 roku założone przez św. Joannę Francuską anuncjatki przybyły staraniem marianów do Polski i osiadły w pobliżu licheńskiego sanktuarium w Grąblinie. Są zakonem zamkniętym, nie prowadzą działalności duszpasterskiej, edukacyjnej ani innej, nie opuszczają klauzury, chyba z określonych w regule powodów i za zgodą przełożonej. Modlą się, pokutują i pracują. Książka - można rzec - jest gestem powitalnym.
Marc Joulin OP, Święta Joanna Francuska. Życie w cieniu królów, przeł. Lilla Danilecka, Warszawa 2011, Wydawnictwo Księży Marianów