Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Naruszanie standardów
Komisja etyki Polskiego Radia ma sprawdzić, czy Wojciech Mann nie naruszył panujących ponoć w tej instytucji standardów, mówiąc przed piosenką „Neandertalczyk” o premierze, „który, przebrany za dżentelmena, potraktował próbującą go przywitać panią tak, jak to widzieliśmy”. Chodziło o incydent z udziałem Mateusza Morawieckiego i Aleksandry Dulkiewicz w Gdańsku, którego niestety nie można zgłosić do komisji etyki polskiego rządu.
Co się komu kojarzy
Nie istnieją komisje etyki, do których można by zgłosić Jacka Saryusza-Wolskiego za zamieszczenie na portalu społecznościowym zdjęć gestykulujących Adolfa Hitlera i Donalda Tuska, z komentarzem „Zbyt podobne, by spać spokojnie”, oraz Rafała Ziemkiewicza, który napisał w felietonie, że „Do LGBT trzeba strzelać! Nie w sensie dosłownym, oczywiście”, gdyż są to „nowi naziści”.
Paradnie na Paradzie
Społeczności LGBT+ z pewnością nie przysłużyło się zorganizowane przed Paradą Równości w Warszawie (skądinąd liczną i zorganizowaną po raz pierwszy pod patronatem prezydenta miasta) nabożeństwo ekumeniczne prowadzone przez mężczyznę przedstawiającego się jako „kapłan katolicki bez przynależności konfesyjnej”, do niedawna będącego ordynariuszem działającego bez rejestracji, a obecnie likwidowanego Zjednoczonego Ekumenicznego Kościoła Katolickiego w Polsce. Kościoły działające w ramach Polskiej Rady Ekumenicznej zdystansowały się od tej postaci.
Prawdziwe problemy
A tymczasem w Skierniewicach w związku z falą upałów zabrakło wody – władze miasta zaczęły wyłączać ją w godzinach nocnych, żeby uzupełnić zapasy.