Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Świetna portrecistka kobiet (jak w filmie „Bez dachu i praw” z 1985 r.), inspirowała inne kobiety, by mówiły w filmach niezależnym głosem. Tworząc własny podgatunek – osobisty esej dokumentalny – przemierzała francuską prowincję, rejestrując z czułością twarze i pejzaże. Stała się zbieraczką osobliwości, zaciekawioną tym, co dla innych banalne i przeźroczyste. W 2017 r. jako pierwsza reżyserka w historii otrzymała Oscara za całokształt twórczości. Nazywano ją kinopisarką, bo filmy zawsze przepuszczała przez siebie, niemal organicznie zrośnięta z kamerą. Ostatni z nich, „Varda według Agnès”, który premierę miał na tegorocznym Berlinale, okazał się pięknym domknięciem jej całego życia w kinie.
Autorka dokumentu „Twarze, plaże” zmarła w minionym tygodniu na raka. Pamiętając jej pierwszy ważny tytuł – „Cléo od 5 do 7” z 1962 r.; jego bohaterka oczekuje na wyniki badań onkologicznych – można dostrzec w tym złośliwość losu. ©