Kiedy szczepionka na kłamstwo?

„Więcej szczepień = więcej chorób” głoszą billboardy rozwieszane w miastach Polski przez stowarzyszenie animujące kampanię przeciwko szczepieniom.

06.11.2017

Czyta się kilka minut

Tym samym wychodzi ona powoli z ciemnych kątów mediów społecznościowych i sekciarskich spotkań, korzystając z mainstreamowych środków przekazu – akcja crowdfundingowa na reklamy np. w regionie łódzkim szybko i znacznie przekroczyła zakładaną sumę zbiórki. „Alergie, nowotwory, astma, cukrzyca” – czytamy na plakacie z przerażoną buzią dziecka. Dodatkowo strzałki pokazują, że „dawniej” po prostu istniały tylko choroby wieku dziecięcego, a te wszystkie plagi dnia dzisiejszego są wynikiem szczepień. Owszem, wszelkie procedury medyczne i działania państwa dotyczące naszych ciał muszą podlegać dyskusji, a samo formułowanie wątpliwości czy żądanie wyjaśnień nie idzie wbrew duchowi krytycyzmu, który słusznie uchodzi za fundament Europy. Jednak sensowna debata z lekarzami i farmaceutami nie może się odbywać przez plakatowe manipulacje i straszenie śmiercią. Im bardziej antyszczepionkowcy stają się nowocześni i poprawiają jakość swojej manipulacji, tym bardziej zasługują na marginalizację, także narzuconą środkami prawnymi. Rzadko kiedy bowiem swoboda wypowiedzi zostaje użyta w sposób tak niegodziwy. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Zawodu dziennikarskiego uczył się we wczesnych latach 90. u Andrzeja Woyciechowskiego w Radiu Zet, po czym po kilkuletniej przerwie na pracę w Fundacji Batorego powrócił do zawodu – najpierw jako redaktor pierwszego internetowego tygodnika książkowego „… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 46/2017