Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Najwyższa jakość wykonawców, doskonała sala, koncepcja programowa, ale także cudowna gościnność stały się już cechami szczególnymi tego wydarzenia.
W tegorocznej edycji mamy zaszczyt powitać Budapest Festival Orchestra, wraz z jej dyrygentem i dyrektorem Ivánem Fischerem, w charakterze zespołu-rezydenta. Po doświadczeniach ubiegłorocznych, kiedy atmosferę Festiwalu w zasadniczy sposób – tak osobiście i tak pozytywnie – współtworzyła Mahler Chamber Orchestra, możemy teraz przedstawić kolejną orkiestrę z najwyższej półki, którą jednomyślnie postrzega się na całym świecie jako wiodący dziś organizm symfoniczny. Dwa programy wypełnione w całości muzyką Bartóka to nieprześcignione świadectwo muzycznej autentyczności.
Do tego pianista Piotr Anderszewski, Artemis Quartett, Bejun Mehta wraz z Akademie für Alte Musik Berlin, belgijski zespół graindelavoix, Kowieński Chór Państwowy, legenda jazzu – Enrico Rava, Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia, Orkiestra Muzyki Nowej oraz soliści, m.in. Michael Nagy i Dietrich Henschel. Repertuar obejmuje okres od renesansu aż po prawykonanie kompozycji Pawła Mykietyna. Po raz pierwszy będzie można zwiedzić instalację dźwiękową Agaty Zubel. Mogła ona zaistnieć dzięki współpracy z Muzeum Śląskim – a zatem znajduje się pod ziemią.
Czy motto „Ziemia” jest naprawdę miarodajne dla tego Festiwalu? Mimo że zakres znaczeniowy pojęcia „ziemia” – od pyłku kurzu po globalny wymiar całej planety – wydaje się nieobjęty, omalże nieskończony, to obie te skrajności ściśle się ze sobą wiążą. Problem w tym, że zbyt często o tym zapominamy.
Zwykła podłoga, na której stoimy, jest zarazem naszą ziemią, która łączy ze sobą wszelkie życie. Globalne zależności, niepojęta walka mas ludzkich o zasoby naturalne, pieniądze i zwierzchnictwa religijne budzą w nas rozpacz i ogłuszają. Gubimy nasze korzenie i poczucie odpowiedzialności za otoczenie – zarówno ludzi, jak i przyrodę.
Katowice, jak żadne inne miasto, jest symbolem „Ziemi”. Ale świadomość tego dalece przekracza tu rodzimą tradycję kopalni węgla. Miasto i jego mieszkańcy są silnie zakorzenieni w bogatej kulturze regionu. Doświadczenia pracy artystycznej w NOSPR wzbogacają mnie od wielu lat. Naturalna siła, właściwa temu miejscu i tej orkiestrze, posiada nadzwyczajną jakość.
Być może powinniśmy częściej zdejmować buty, by poczuć ziemię i uświadomić sobie ślady, które pozostawiamy. ©
Alexander Liebreich, Dyrektor Artystyczny Festiwalu Katowice Kultura Natura